Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PO nie jest przeciw związkom zawodowym [ROZMOWA]

rozm. Marcin Darda
Michał Jaros: Ustawa, która m.in. przerzuca odpowiedzialność za finansowanie działalności związków na ich członków, została już przygotowana
Michał Jaros: Ustawa, która m.in. przerzuca odpowiedzialność za finansowanie działalności związków na ich członków, została już przygotowana archiwum prywatne
Rozmowa z Michałem Jarosem (PO), szefem Parlamentarnego Zespołu ds. Wolnego Rynku.

Opisane przez "Newsweeka" luksusy, w jakich wypoczywa przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda zrobiły na Panu wrażenie?
Nie chcę komentować ani publikacji "Newsweeka", ani zachowania przewodniczącego Piotra Dudy. Nie mam danych, żeby ocenić rzetelność tego artykułu. Uważam jednak, że jeśli związkowiec, niezależnie czy jest to Piotr Duda czy nie, płaci ze swoich pieniędzy, ma prawo otaczać się, czym zechce. Jeśli są to przywileje, które posiada jako szef związku, podlega to ocenie związkowców, ale też opinii publicznej. Jest to dobra okazja, by przypomnieć to, o czym mówię od dawna. Związki zawodowe powinny być utrzymywane ze składek swoich członków, bo w końcu to ich interesy reprezentują. Dziś etaty związkowców utrzymywane są przez pracodawców. Ponieważ większość z nich znajduje się w sektorze publicznym, okazuje się, że opłacani są de facto z podatków wszystkich Polaków. To budzi sprzeciw.

Budzi. Ale to przecież Pan jako szef Parlamentarnego Zespołu ds. Wolnego Rynku zapowiadał ustawę, która ograniczy przywileje związkowców w spółkach Skarbu Państwa, na przykład etaty związkowe na koszt spółek. Co się z tym projektem teraz dzieje?
Zacznę od tego, że Zespół do spraw Wolnego Rynku przygotował raport o kosztach funkcjonowania związków zawodowych w Polsce. Zebraliśmy dane z ponad półtora tysiąca instytucji publicznych, w których działają związki. Dziś wiemy, że koszty działalności związków zawodowych tylko w sektorze publicznym to około 250-300 milionów złotych.
Ustawa, która m.in. przerzuca odpowiedzialność za finansowanie działalności związków na ich członków, została już przygotowana. Nie jest problemem, by wysłać ją do Sejmu. Uzyskać dla niej szerokie poparcie polityczne, które pozwoli jej bez problemu przejść przez głosowanie to duże wyzwanie. Mam nadzieję, że przyszły skład parlamentu pozwoli na jej wejście w życie.

PO wielokrotnie manifestowała swój krytycyzm wobec związków zawodowych, ale de facto one nadal cieszą się ponadprzeciętnymi przywilejami. Może PO zwyczajnie boi się związkowców?
Pozwolę się z panem nie zgodzić, jesteśmy zdecydowanymi zwolennikami związków zawodowych. Wspieramy ich powstawanie, szczególnie w dużych przedsiębiorstwach produkcyjnych, sieciach handlowych, wszędzie tam, gdzie istnieje ryzyko łamania praw pracowniczych. Stanowczo jednak sprzeciwiamy się nadprzeciętnym przywilejom, o których pan wspomniał. Nie może być tak, że z powodu obrony interesów jednej czy drugiej grupy zawodowej cierpi interes społeczny. I proszę uwierzyć, że nie ma w nas strachu, a chęć do rozmów o tym, by stworzyć jak najlepsze prawo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki