Wyjeżdżając z ul. Mierzejowej w Pabianicką stracił jednak panowanie nad kierownicą samochodu i wjechał na torowisko tramwajowe. Pojazd zawisł na torach. Gdy świadkowie tego zdarzenia wezwali drogówkę, okazało się, że kierujący samochodem 25-latek jest mocno pijany: badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi blisko dwa promile alkoholu.
Jak tłumaczył funkcjonariuszom, wybrał się do sklepu po wódkę, bo zabrakło jej w trakcie domowej imprezy.
Nie tylko wypity alkohol utrudniał mu jednak jazdę, bo policjanci ze zdumieniem zauważyli, że mężczyzna na nogach ma tylko klapki. Na pytanie, dlaczego w nich prowadził samochód, a nie w butach, odparł, że sklep jest niedaleko, więc nie warto było tracić czasu na ich zakładanie i sznurowanie.
Mężczyzna stracił prawo jazdy a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie stanie teraz przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?