W ubiegły piątek, 9 grudnia, pani Aneta wracała do domu z pracy. Zobaczyła przed blokiem karetki, samochody straży, policji.
Szłam od strony klatek schodowych – wspomina z trudem wstrzymując łzy. - Wiedziałam, że stało się coś złego. Nie przypuszczałam, że pożar wybuchł w naszym mieszkaniu. Przecież my z narzeczonym nie palimy papierosów.
Jeszcze dziś nie może patrzeć na zdjęcia spalonego mieszkania. Weszła na górę, ale nie wpuszczono ją do środka.
Doznałam szoku – dodaje. - Policjanci sprowadzili mnie na dół.
Jak się potem dowiedziała wszystko trwało chwilę. Jej partner wszedł do kuchni, by napić się wody, Kiedy wrócił do pokoju ten był już w płomieniach. Cudem wydostał się na klatkę schodową. Został w piżamie z bosymi nogami...Stracił wszystko, tak jak jego narzeczona…Podtruł się tlenkiem węgla. Odmówił odwiezienia do szpitala. Pomocy udzielono mu na miejscu, w karetce...
Do M 2 w wieżowcu przy ul. Wileńskiej wprowadzili się 1 czerwca. Mieszkanie kupili na kredyt. Bardzo marzyli o własnym kącie. Tym bardziej, że rok temu się zaręczyli, a na najbliższą sobotę mają wyznaczoną datę ślubu.
Teraz pani Aneta i jej narzeczony zostali bez dachu nad głową. Do wtorku rana mieli wynajęty pokój w hotelu. Opłacił go dyrektor firmy w której pracuje pani Aneta. Jednak dalej nie mieli gdzie się podziać, więc przedłużył ten wynajem do niedzieli.
[cyt]Teraz najważniejszy dla nas jest jakiś kąt – mówi pani Aneta. - Może ktoś użyczyłby nam jakiś pokój, małe mieszkanie za który płaciliśmy by czynsz i regulowali opłaty?/cyt]
Dlatego syn pani Anety zorganizował zbiórkę na zrzutka.pl. Uzbierano już 18.103 zł z planowanych 50 tysięcy. Natomiast w najbliższą sobotę Aneta i jej narzeczony wbrew wszystkim przeciwnością postanowili wziąć ślub…
Do nie jedna zrzutka prowadzona w ostatnim czasie na rzecz pogorzelców z województwa łódzkiego. Przed Bożym Narodzeniem mieszkanie w pożarze stracili Renata i Andrzej z Łasku. Na dodatek kobieta od lat zmaga się z chorobą onkologiczną.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?