Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wypadku motocyklistów w Aleksandrowie. Kim były ofiary? Czy musiały zginąć? Wiosna to trudny czas dla motocyklistów

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotę tuż przed godziną godz. 20 w Aleksandrowie Łódzkim, na trasie wylotowej z miasta, jeszcze na terenie zabudowanym. Kierująca jeepem 22-letnia łodzianka jechała ulicą 11 Listopada. Na wysokości posesji numer 103 postanowiła wyprzedzić jadące przed nią samochody. Przejeżdżając na przeciwległy pas ruchu prawdopodobnie nie upewniła się, czy ma wolną drogę. Jeden samochód udało jej się wyprzedzić, gdy mijała drugi, zderzyła się z jadącymi z naprzeciwka dwoma motocyklami.Na miejscu zginęli kierowcy motocykli: jadący suzuki 43-letni mieszkaniec Zgierza i 40-letni ozorkowianin kierujący hondą. Kilka godzin później w szpitalu 42-letnia zmarła pasażerka suzuki.Wypadek przeżyła tylko 22-latka kierująca jeepem. Na zdjęciu: miejsce wypadku w Aleksandrowie ŁódzkimCZYTAJ DALEJ >>>..
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotę tuż przed godziną godz. 20 w Aleksandrowie Łódzkim, na trasie wylotowej z miasta, jeszcze na terenie zabudowanym. Kierująca jeepem 22-letnia łodzianka jechała ulicą 11 Listopada. Na wysokości posesji numer 103 postanowiła wyprzedzić jadące przed nią samochody. Przejeżdżając na przeciwległy pas ruchu prawdopodobnie nie upewniła się, czy ma wolną drogę. Jeden samochód udało jej się wyprzedzić, gdy mijała drugi, zderzyła się z jadącymi z naprzeciwka dwoma motocyklami.Na miejscu zginęli kierowcy motocykli: jadący suzuki 43-letni mieszkaniec Zgierza i 40-letni ozorkowianin kierujący hondą. Kilka godzin później w szpitalu 42-letnia zmarła pasażerka suzuki.Wypadek przeżyła tylko 22-latka kierująca jeepem. Na zdjęciu: miejsce wypadku w Aleksandrowie ŁódzkimCZYTAJ DALEJ >>>.. PSP Zgierz
Takiej tragedii środowisko motocyklistów z Łódzkiego nie doświadczyło od dawna. W sobotę w Aleksandrowie Łódzkim wyprzedzająca 22-latka staranowała trójkę motocyklistów. Wszyscy zginęli, osieracając dzieci. Takich zdarzeń może być więcej. Wiosną na drogi wracają jednoślady. A wraz z nimi wypadki.

Wypadek motocyklistów w Aleksandrowie Łódzkim

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotę tuż przed godziną godz. 20 w Aleksandrowie Łódzkim, na trasie wylotowej z miasta, jeszcze na terenie zabudowanym. Kierująca jeepem 22-letnia łodzianka jechała ulicą 11 Listopada. Na wysokości posesji numer 103 postanowiła wyprzedzić jadące przed nią samochody. Przejeżdżając na przeciwległy pas ruchu, prawdopodobnie nie upewniła się, czy ma wolną drogę. Jeden samochód udało jej się wyprzedzić, gdy mijała drugi, zderzyła się z jadącymi z naprzeciwka dwoma motocyklami.

Na miejscu zginęli kierowcy motocykli: jadący suzuki 43-letni mieszkaniec Zgierza i 40-letni ozorkowianin kierujący hondą. Kilka godzin później w szpitalu 42-letnia zmarła pasażerka suzuki.

Wypadek przeżyła tylko 22-latka kierująca jeepem.

Wypadek motocyklistów w Aleksandrowie Łódzkim. Kto zawinił?

Wiadomo, że kierująca samochodem była trzeźwa. Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika jednak, że wszyscy uczestnicy wypadku jechali zbyt szybko. - Do wypadku doszło w terenie zabudowanym. Jeep jechał z prędkością około 70 km/h - poinformował Krzysztof Felicki, szef Prokuratury Rejonowej w Zgierzu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.- Jednoślady prawdopodobnie poruszały się o 10-20 km/h szybciej...

22-letnia łodzianka została przesłuchana w środę, gdy lekarze zgodzili się na odstawienie środków uspokajających. Usłyszała zarzuty dotyczące spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Grozi jej za to do ośmiu lat więzienia.

- Z pozyskanej opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego wynika, że 22-latka nie zachowała wymaganej ostrożności podczas manewru wyprzedzania, co pozostaje w związku z zaistniałym wypadkiem drogowym. Biegły stwierdził także, że przekroczyła dozwoloną administracyjnie prędkość – informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - W ocenie biegłego można mówić także o przekroczeniu dozwolonej prędkości przez motocyklistów – dodaje.

Jak dodaje Kopania, podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu i odmówiła złożenia wyjaśnień. Zgierska prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o trzymiesięczny areszt dla dziewczyny, z powodu „grożącej podejrzanej surowej kary i zachodzącej obawy matactwa.”

Zgierscy motocykliści w żałobie po wypadku. Nie mogą się pogodzić ze stratą

Wśród motocyklistów z powiatu zgierskiego zapanowała żałoba. Cała trójka była dobrze znana w tym środowisku w powiecie zgierskim, a nawet w Łodzi. 43-letni motocyklista to Tomasz, jeden z liderów ruchu motocyklowego w powiecie zgierskim. Inicjował spotkania, założył na messengerze grupę skupiającą kilkudziesięciu miłośników jednośladów ze Zgierza, Ozorkowa i Aleksandrowa Łódzkiego.

- To on był kołem zamachowym naszych spotkań, to on wszystko organizował. Był pełnym życia człowiekiem, zakręconym na punkcie motorów – mówi Tomasz Edelwajn, przyjaciel zmarłego. - Tomek kochał jazdę, jeździł codziennie, wystarczyło, że na termometrze było plus jeden, a on już wyciągał motor i jechał. Teraz jest piękna pogoda, pewnie też byłby na motorze – ocenia.

Na wspomnienie o przyjacielu Tomasz Edelwajn ma łzy w oczach. - Bez niego to już nie będzie to samo – mówi.

Znicze na miejscu wypadku w Aleksandrowie Łódzkim

Podobnie myśli wielu zaangażowanych motocyklistów z powiat u zgierskiego. Po tragicznej sobocie motocykliści zbierali się w miejscu wypadku i palili znicze. Ale na motory wsiadła tylko część. Wiele osób wybrało samochód.

- Ja też pojechałem samochodem – mówi Tomasz Edelwajn. Jego znajomy podzielił się pomysłem, że po tragedii chciałby sprzedać swój jednoślad.- Też przyszła mi do głowy taka myśl, ale Tomek by nie chciał, żebyśmy sprzedawali nasze motocykle – ocenia.

Ale wypadek to przede wszystkim rodzinna tragedia. Zmarła 42-letnia pasażerka suzuki to żona Tomasza. Razem osierocili wchodzącego dopiero w dorosłość syna. Na drugim motocyklu jechał 40-letni Przemysław. Zostawił w żałobie żonę i trójkę małych dzieci.

Zrzutka dla rodzin zmarłych

To dla nich przyjaciele założyli zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Chcą zebrać pieniądze dla osieroconych rodzin. - Zbiórkę założyłam zaraz po wypadku, to był impuls – mówi Marika Kulik, organizatorka zbiórki. - Nie wyobrażałam sobie, żeby w takiej sytuacji nie pomóc. Oni zrobiliby dokładnie to samo – mówi Kulik.

Zrzutka będzie trwała miesiąc, przyjaciele chcą zebrać nawet 200 tys. zł i podzielić między rodziny.

Tragicznie zmarłe małżeństwo motocyklistów zostawiło w drogim, wynajmowanym mieszkaniu dorastającego syna. Przyjaciele chcą złożyć w jego imieniu wniosek o mieszkanie komunalne w Zgierzu. Są gotowi je wyremontować z zebranych pieniędzy. Proszą też o zgłoszenia świadków, którzy widzieli bądź nagrali zdarzenie. Chcą sprawiedliwości i ukarania 22-latki. Bo, jak podkreśla Marika Kulik, to nie motocykliści spowodowali ten wypadek.

Wypadek nie tylko w Aleksandrowie. Zmarł profesor motocyklista

Tragedia w Aleksandrowie Łódzkim tylko jedno z wielu tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych z ostatnich dni. We wtorek w Gliwicach zginął na motocyklu wybitny śląski onkolog, prof. Leszek Miszczyk. Zderzył się z jadącą w przeciwnym kierunku toyotą. Być może przyczyną tragedii był wcześniejszy wypadek w tym miejscu i związany z tym zator.

Tego samego dnia w Lesznie kierująca peugeotem 20-latka skręcając w lewo, zderzyła się z jadącym z naprzeciwka motocyklem. 46-letni kierujący zginął na miejscu, jego 19-letnia córka trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami.

Tego typu wypadki nie dziwią Tomasza Kacprzaka, łódzkiego radnego i miłośnika motocykli. Jego zdaniem wiele wypadków zdarza się właśnie na wiosnę, bo w trakcie zimowych miesięcy kierowcy zdążyli odzwyczaić się od obecności motocyklistów.

– Motocykle są mniej widoczne niż samochody. Mają tylko jedno światło, są węższe, wielu motocyklistów ubiera się na czarno, do tego rozpędzają się w kilka sekund – mówi radny. - Sam mam znajomych, którzy zderzyli się ze skręcającym w lewo lub wyjeżdżającym z bramy samochodem – mówi Tomasz Kacprzak. Choć przyznaje, że i rowerzyści święci nie są, bo zdarza im się jeździć zbyt szybko.

Dane policji. Kto powoduje wypadki z udziałem motocyklistów?

Z danych policji wynika, że w ostatnich latach aż trzy czwarte wypadków z udziałem motocyklistów zdarzyło się na terenach zabudowanych. Ginęli w nich zazwyczaj młodzi mężczyźni, to aż 96 proc. ofiar śmiertelnych. Jedna trzecia zmarłych miała poniżej 30 lat. W regionie łódzkim w ostatnich trzech latach w wypadkach z udziałem motocykli ginęły rocznie 21-22 osoby, od 146 do 223 było rannych.

Najwięcej wypadków zdarza się w weekendy, ich liczba zaczyna rosnąć od maja, by osiągnąć apogeum w lipcu i sierpniu. Niemal równo połowę wypadków, w których poszkodowani są motocykliści, powodują inni użytkownicy dróg, trzy czwarte z nich powstaje przez nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Wśród wypadków powodowanych przez samych motocyklistów głównym powodem jest nadmierna prędkość. Rok temu spowodowała ona 58 proc. wypadków z winy motocyklistów, ale ma na koncie prawie trzy czwarte ich ofiar.

Motocykliści to niechronieni użytkownicy dróg. Tak samo jak rowerzyści i piesi mają większą szansę na obrażenia w wypadku. Dlatego policja wraz z wiosną rozpoczęła kampanię informacyjną „Jednośladem bezpiecznie do celu”.

-Pamiętajmy, że użytkownicy jednośladów w konfrontacji z samochodem zazwyczaj nie mają szans. Przed urazami chronią ich jedynie ubrania i hełmy ochronne. Motocykliści nie mają poduszek powietrznych, pasów bezpieczeństwa, ani kontrolowanych stref zgniotu – apeluje podkom. Edyta Machnik, oficer prasowy kutnowskiej policji.

Uspokojenie ruchu zmniejszy liczbę wypadków motocyklistów?

Hubert Barański z zajmującej się ruchem drogowym Fundacji Fenomen zwraca uwagę, że wbrew powszechnej opinii najczęstszą przyczyną śmierci na drogach nie jest alkohol, ale nadmierna prędkość.

- Jest tylko jeden, mało popularny sposób, na zmniejszeni liczby zabitych pieszych, rowerzystów i motocyklistów: uspokojenie ruchu na terenie zabudowanym – mówi Barański. Jak podkreśla błędy na drodze mogą zdarzyć się każdemu, a odpowiednia infrastruktura i ograniczenie prędkości dają ofiarom szansę przeżycia mimo tych błędów.

Asp. sztab. Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki dodaje, że motocykliści powinni mieć atestowane kaski, chroniący ciało strój i elementy odblaskowe. Przypomina też, że dla większego bezpieczeństwa motocyklistów w Łodzi wpuszczono ich na buspasy i zawieszono przypominające o obecności jednośladów tablice z hasłem „Zmieścimy się wszyscy”.

- Jednak to, czy przejazdy motocyklem będą bezpieczne zależy tylko od nas i naszej kultury jazdy – apeluje Boratyńska.

Zobacz również
Godzina policyjna dla tych, którzy nie chcą się szczepić? To propozycja doradcy premiera do spraw pandemii
Drożeje praktycznie wszystko. Ekspertka: Inflacja przekracza dopuszczalne poziomy. Wszystko wskazuje na to, że zostanie z nami na dłużej
Drożeje praktycznie wszystko. Ekspertka: Inflacja przekracza dopuszczalne poziomy. Wszystko wskazuje na to, że zostanie z nami na dłużej

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki