W piątek przed g. 15, 25-letni mieszkaniec Rawy Mazowieckiej, który przebywał nad Zalewem Sulejowskim zainteresował się volvo, którym przyjechało nad zalew dwóch mieszkańców powiatu tomaszowskiego. Z jednym z nich rawianin zaczął rozmawiać o samochodzie. Doszedł do nich 25-latek i razem z kolegą, 24-letnim mieszkańcem powiatu tomaszowskiego, nagle zaczęli bić rawianina.
Policjanci zostali wezwani na miejsce przez innych wypoczywających. Na miejscu został jedynie pokrzywdzony, sprawcy zdążyli uciec. Policjanci mając rysopis podejrzewanych, zatrzymali ich w okolicy miejsca zdarzenia. Obaj w chwili zatrzymani mieli w organizmie ponad 3 promile. Noc spędzili w policyjnym areszcie.
Mundurowi wyjaśniając okoliczności pobicia z Tresty, ustalili, że samochód podejrzanych nie jest ich własnością. Szybko okazało się, że starszy z zatrzymanych prowadzi działalność związaną z naprawą samochodów i volvo którym przyjechał było autem oddanym do naprawy. Jego prawowity właściciel był bardzo zaskoczony, że samochód, który miał znajdować się w warsztacie znalazł się w Treście.
- Obydwaj zatrzymani usłyszeli zarzuty pobicia, a „mechanik” dodatkowo drugi zarzut - krótkotrwałego użycia pojazdu. Mężczyźni nie byli wcześniej notowani - mówi Katarzyna Dutkiewicz, rzecznik tomaszowskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?