Sąd zgodził się z wnioskiem prokuratury i w poniedziałek tymczasowo aresztował 34-letniego syna Barbary Kaczmarek, która kierowała gminą Zgierz. Zdaniem prokuratury mężczyzna spowodował u niej ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, za co grozi mu do 15 lat więzienia.
- Podstawą aresztu były przesłanki w postaci obawy matactwa i grożącej podejrzanemu surowej kary informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Podczas przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do zarzutu i złożył obszerne wyjaśnienia. - Na obecnym etapie, z uwagi na dobro postępowania, nie mogę udzielić bliższych informacji, co do treści wyjaśnień - informuje prokurator Kopania.
Po przesłuchaniu prokuratura zdobyła kolejną, uzupełniającą opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej co możliwego mechanizmu powstania obrażeń. Zdaniem prokuratury potwierdza ona zasadność zarzutu.
Wójt gminy Zgierz Barbara Kaczmarek została pobita w nocy z piątku na sobotę w swoim domu w Dąbrówce Wielkiej. Pogotowie do nieprzytomnej kobiety wezwał jej syn. Wójt leżała na podłodze, wokół były ślady krwi. Lekarze stwierdzili ciężkie obrażenia głowy i poinformowali policję.
Do poniedziałku wójt nie odzyskała przytomności. - Kobieta w dalszym ciągu, nieprzytomna w stanie krytycznym przebywa w szpitalu - informuje Krzysztof Kopania.
Urząd gminy w Zgierzu nie udziela informacji w tej sprawie. W sprawach urzędowych Barbarę Kaczmarzyk zastępuje Wiesław Olender, zastępca wójta.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?