- Dziewczyna nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że była zdenerwowana i nic nie pamięta - mówi Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Przesłuchanych zostało także kilka osób, które mogły być świadkami zdarzenia oraz strażniczkę. Cały czas szukamy bezpośrednich świadków, którzy widzieli moment uderzenia.
Przypomnijmy: we wtorek 22-letnia kobieta pobiła strażniczkę miejską, bo funkcjonariuszka zwróciła jej uwagę, gdy 22-latka przechodziła na czerwonym świetle przez ul. Zachodnią. Strażniczka dostała dwa ciosy: jeden w głowę, drugi w pierś. Straciła przytomność i trafiła do szpitala.
CZYTAJ WIĘCEJ: Za zwrócenie uwagi pobiła strażniczkę miejską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?