Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociągiem z Łodzi do Warszawy w 70 minut. Kończy się modernizacja linii kolejowej

Marcin Bereszczyński
Między Grodziskiem Mazowieckim i Żyrardowem trwają ostatnie prace. Koniec inwestycji w listopadzie
Między Grodziskiem Mazowieckim i Żyrardowem trwają ostatnie prace. Koniec inwestycji w listopadzie materiały promocyjne
Do zakończenia modernizacji linii kolejowej między Łodzią a Warszawą pozostał już tylko 13-kilometrowy odcinek między Żyrardowem i Grodziskiem Mazowieckim. To już ostatni etap przebudowy, która rozpoczęła się w 2006 roku, a powinna zakończyć się wreszcie jesienią. Prawdopodobnie w listopadzie. A wtedy z Łodzi Fabrycznej do Warszawy Centralnej będzie można dojechać w 70 minut.

Spółka PKP PLK przebudowała między Warszawą i Skierniewicami około 100 kilometrów torów. Modernizacja objęła wymianę 86 rozjazdów. Rozwieszono 125 kilometrów sieci trakcyjnej. Położono też ponad 170 tys. nowych podkładów.

- Ostatni etap prac obejmuje 13 kilometrów na odcinku Żyrardów - Grodzisk Mazowiecki. Budowane są nowe tory i 4 perony w Międzyborowie i Jaktorowie. W ubiegłym roku zakończyła się już instalacja nowego systemu sterowania ruchem - mówi Maciej Dutkiewicz, rzeczniki prasowy PKP PLK. - Na zmodernizowanej trasie powstało już 12 z 16 peronów. Zostały wyposażone w wiaty, tablice na rozkłady jazdy i skuteczniejsze oświetlenie. Umożliwiają one obsługę osób o ograniczonej mobilności. Z nowych peronów pasażerowie korzystają już w: Skierniewicach Rawce, Radziwiłłowie Mazowieckim, Jesionce, Suchej Żyrardowskiej, Żyrardowie i Grodzisku Mazowieckim. Dodatkowym udogodnieniem dla pasażerów są nowe i odnawiane przejścia podziemne, wyposażone w windy lub pochylnie. W Pruszkowie i w Grodzisku Mazowieckim przejścia zostały wydłużone i łączą oddzielone torami dzielnice. Nowe tunele są również w Jaktorowie i Żyrardowie.

PLK buduje też 3 bezkolizyjne skrzyżowania drogowo-kolejowe. W Jaktorowie powstają 2 wiadukty. Pierwszy nad liniami kolejowymi: Warszawa - Skierniewice, Warszawa - Zawiercie i nad drogą wojewódzką Warszawa - Żyrardów. Drugi powinien usprawnić lokalny ruch samochodowy na północ od stacji. W Grodzisku Mazowieckim trwają natomiast prace przy budową przejazdu drogowego pod torami, który usprawnieni ruchu w zachodniej części miasta. Pozostałe przejazdy kolejowe zostały wyposażane w nowe rogatki, światła ostrzegawcze i monitoring.

- Nowe tory pozwoliły na poprawę punktualności pociągów z i do: Warszawy, Łodzi, Skierniewic, Żyrardowa oraz Katowic. Odcinek Grodzisk Mazowiecki - Warszawa jest kluczowym fragmentem nowych szybkich połączeń ze stolicy do Katowic, Krakowa i Wrocławia. Efektem modernizacji na trasie Warszawa - Skierniewice będzie kolejne skrócenie czasu przejazdu pociągów. Podróż z Łodzi Fabrycznej do Warszawy Centralnej potrwa 70 minut. Pociągi będą kursować z prędkością 160 km/h - zapowiada Maciej Dutkiewicz.

Od grudnia większość pociągów z Łodzi do Warszawy jeździ w czasie 90 minut. Taki czas, zgodnie z rozkładem jazdy, powinny osiągnąć 22 pociągi. Kolejnych 13 składów kursuje w czasie 105 minut. Dla podróżnych to już jest ulga. Do niedawna podróż z Łodzi do stolicy miała zajmować 130 minut. Ale takiego czasu nie udawało się osiągnąć. Opóźnienia sięgały od 20 do blisko 120 minut.

Niekończąca się inwestycja

Decyzja o rozpoczęciu modernizacji linii kolejowej między Łodzią i Warszawą zapadła dekadę temu, czyli w styczniu 2005 roku. Inwestycja rozpoczęła się półtora roku później. Zanim zaczęto prace, pociągi jeździły z Łodzi do Warszawy około 90-100 minut. Rekord biła "Telimena", która nie zatrzymywała się na stacjach pośrednich, co pozwalało jej pokonać trasę w 80 minut. Ten czas przejazdu nikogo jednak nie satysfakcjonował, zwłaszcza że już wtedy wielu łodzian wyjeżdżało za pracą do Warszawy.

Gdy przystępowano do projektowania przebudowy linii kolejowej, planowano wprowadzić na niej ograniczenia prędkości rzędu 200-250 km/h. Koncepcja upadła dość szybko. Po pierwsze koszt inwestycji byłby zbyt duży, a po drugie nie było sensu budować torów dla prędkości, których dostępne pociągi nie byłyby w stanie rozwinąć. W efekcie odcinek Łódź - Skierniewice ma parametry 120-140 km/h, zaś Skierniewice - Warszawa 160 km/h. Tych parametrów i tak się nie osiągnie.

Z Łodzi Widzewa do Warszawy Centralnej są 133 kilometry. Jeśli pociągi mają pokonywać tę trasę w 70 minut, to znaczy, że osiągną średnią prędkość przejazdu 109 km/h. Nic dziwnego, że podróżni są wściekli, iż nie dość, że przez blisko 10 lat musieli cierpieć katusze, związane z długą podróżą, to jeszcze efekt będzie dość mizerny. A warto przypomnieć, że pierwotnie zakładano, że pociągi dojadą do stolicy w czasie poniżej godziny, zaś później mówiło się o 65 minutach podróży bez postojów na stacjach pośrednich.

CZYTAJ WIĘCEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Przypomnijmy, że modernizacja linii kolejowej zaczęła się od strony Skierniewic i postępowała w stronę Łodzi. Pierwszy etap zakończył się w 2008 roku. Później potrzeba było aż dwóch lat, aby podpisać umowy na kontynuację prac, czyli odcinek Skierniewice - Warszawa. W 2006 roku mówiło się, że wszystkie prace zakończą się w 2012 roku. W 2010 roku, gdy podpisywano umowy na drugi etap prac, mówiło się o zakończeniu inwestycji przed piłkarskimi mistrzostwami Euro 2012. Plan legł w gruzach, gdy okazało się, że decyzje środowiskowe stoją w konflikcie z unijnymi dyrektywami. A to spowodowało przesunięcie terminu zakończenia prac na jesień 2013 roku.

To jednak był dopiero początek poważniejszych problemów. W 2012 roku, niedługo po wspomnianych futbolowych mistrzostwach, główny wykonawca inwestycji, czyli Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury (PNI), ogłosiło upadłość. Prace zostały wstrzymane. Od września 2012 roku do czerwca 2013 roku nic na torach się nie działo. Na szczęście w gabinetach trwały dyskusje o tym, kto dokończy modernizację linii kolejowej. Zmieniono lidera konsorcjum i wznowiono prace. Odcinek Warszawa - Grodzisk Mazowiecki miał być gotowy w grudniu 2014 roku. Właśnie go skończono, co pozwala mieć nadzieję na zakończenie inwestycji w listopadzie.

Nowe pociągi zamiast tłoku

Niekończące się remonty doprowadzały podróżnych do szału. Prowadzone prace były nieustannie przyczyną opóźnień pociągów. Nie było dnia, aby pociągi przyjechały punktualnie. W dodatku zimą były nieogrzewane wagony, a podróżni jechali w czapkach i rękawiczkach, ogrzewając się zapalniczkami. Z kolei latem nie otwierały się okna i nie dało się przewietrzyć dusznego przedziału. Na dodatek PKP Intercity zmniejszała liczbę wagonów, więc podróżni jechali ściśnięci na korytarzu. Ich pisma, prośby, petycje i protesty, wysyłane do władz państwa i kolei, nic nie zmieniały. Jest jednak szansa na to, że po zakończeniu prac na trasie Łódź - Warszawa zmieni się też tabor.

- Pasażerowie będą mogli podróżować nowymi składami pod koniec 2015 roku. 20 nowoczesnych elektrycznych zespołów trakcyjnych (EZT) produkuje konsorcjum Stadler Polska i Newag - mówi Zuzanna Szopowska, rzeczniczka PKP Intercity.

Pociągi zamówione przez PKP Intercity to FLIRT3, czyli takie same, jakie jeżdżą w barwach Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.

- Nowe składy zostaną włączone do obsługi pasażerów na liniach: Warszawa - Bydgoszcz, Olsztyn - Kraków (przez Warszawę i Kielce), Gdynia - Katowice (przez Łódź i Bydgoszcz) oraz Kraków - Szczecin (przez Łódź, Kutno i Poznań) - powiedział w październiku Marcin Karasiński, dyrektor ds. strategicznych projektów w PKP Intercity.

Wcześniej PKP Intercity chciała dla obsługi połączeń Łódź - Warszawa kupić piętrowe składy, w których zmieściłoby się więcej podróżnych. Zabrakło jednak pieniędzy na ten cel.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pociągiem z Łodzi do Warszawy w 70 minut. Kończy się modernizacja linii kolejowej - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki