Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Początek procesu domniemanych zabójców Mirona B. z Łowicza. Żona i jej kochanek nie przyznają się

Rafał Klepczarek
Mariusz S. nie przyznaje się do winy
Mariusz S. nie przyznaje się do winy KPP Łowicz
Domniemani zabójcy Mirona B. z Łowicza w tym tygodniu zasiądą na ławie oskarżonych w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Śledczy oskarżyli żonę zamordowanego łowiczanina - Marzenę B. (lat 34) i jej kochanka Mariusza S. (lat 38) o zabójstwo męża kobiety. Obojgu grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Oskarżeni nie przyznają się do winy.

Z ustaleń śledczych wynika, że Miron B. zginął w nocy z 26 na 27 listopada 2017 roku w swoim mieszkaniu w Łowiczu. Został porażony paralizatorem, a następnie był bity i duszony. Sprawcy starannie zatarli ślady zbrodni i ukryli zwłoki mężczyzny.

Między małżeństwem z Łowicza nie układało się dobrze. Toczyło się postępowanie rozwodowe, którego kolejną rozprawę wyznaczono na początek grudnia. Wiele wskazuje na to, że od pewnego czasu 34-letnia dziś kobieta związana była uczuciowo ze 38-letnim mężczyzną, z którym miała dokonać zabójstwa małżonka.

O zaginięciu 41-latka powiadomiła śledczych jego siostra. Po przesłuchaniu żony Mirona B. wstępnie śledczym udało się ustalić, że feralnej nocy między małżonkami miało dojść do kłótni i około godz. 1 Miron B. miał opuścić mieszkanie.

Kryminalni zainteresowali się jednak rodzinną sytuacją 41-latka. Ustalenia śledczych wskazywały na to, że związek z zaginięciem mogą mieć żona mężczyzny i jej znajomy. W czwartek, 30 listopada 2017 roku kobieta została zatrzymana, a prokurator przedstawił jej zarzut zabójstwa. Sąd aresztował ją na trzy miesiące.

W toku śledztwa ustalono, że, że w nocy z 26 na 27 listopada 2017 roku pomiędzy oskarżoną i jej mężem doszło do awantury, o której kobieta powiadomiła telefonicznie oskarżonego. Ten bardzo szybko pojawił się w miejscu jej zamieszkania. To wtedy właśnie doszło do zabójstwa. Ofiara została obezwładniona przy użyciu paralizatora, a następnie była bita i duszona. Jak wynika z protokołu posekcyjnego przyczyną śmierci było uduszenie.

Następnie ciało zostało skrępowane taśmą klejącą, okręcone w kołdrę, zapakowane w worki foliowe i ściągnięte pasem transportowym. Po owinięciu w koc, zostało przeniesione do garażu i umieszczone w bagażniku należącego do kobiety opla. Oskarżony odjechał tym samochodem, aby ukryć zwłoki w Łodzi. Natomiast oskarżona dokładnie posprzątała mieszkanie, wytarła krew i inne ślady dokonanej zbrodni.

Policjanci nadal bezskutecznie poszukiwali zwłok Mirona B. Odkryto je przypadkowo w garażu przy ulicy Zygmuntowskiej w Łodzi (w okolicach szpitala im. Kopernika). Jego właścicielka znalazła tam ciało zamordowanego w Łowiczu mężczyzny. Ciało był w tak zaawansowanym stopniu rozkładu, że dopiero badania uzębienia pozwoliły na ustalenia tożsamości zabitego mężczyzny.

Garaż od mieszkanki Łodzi wynajął 38-latek, który oskarżony jest o współudział w zabiciu męża kochanki. Ponieważ mężczyzna przez kilka miesięcy nie płacił czynszu, kobieta przy pomocy zapasowych kluczy dostała się do garażu, z którego wydobywał się straszliwy odór. Tam 8 stycznia 2018 roku odkryła ciało ofiary mordu.

Mariusz S. w ręce policji już 2 grudnia 2017 roku. Śledczy ustalili, że 38-latek jest zawodowym kierowcą i często opuszcza nasz kraj podczas podróży służbowych. Za posiadanych przez policję informacji wynikało, że może on przebywać w Niemczech. Prokuratura Rejonowa w Łowiczu wydała postanowienie o przedstawieniu mu zarzutu zabójstwa i wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie i zastosowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Do działań włączyło się więc Biuro Międzynarodowej Współpracy Komendy Głównej Policji w Warszawie i mężczyzna podejrzany o udział w zabójstwie został zatrzymany w Niemczech. 17 stycznia 2018 roku został przekazany polskim śledczym.

Początek procesu planowany jest na środę (8 maja). Ma być on kontynuowany dzień później.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki