18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod dywan

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk
Nieprzyjemnie zakończyła się akcja Sprzątanie Świata. W Warszawie młodzi debile ostrzelali z wiatrówki uczniów, sprzątających trawnik. Dziewczyna trafiła na pogotowie. Policja łobuzów złapała.

Incydent zupełnie niepotrzebny, jak całe bezsensowne Sprzątanie Świata. Bo akcja jest pozbawiona sensu co najmniej z trzech powodów.

Po pierwsze, nie ta pora. Na polski grunt Sprzątanie Świata żywcem przewekslowała pani, która na ojczyzny łono wróciła z Australii. Tam sprząta się jesienią, czyli australijską wiosną. U nas wygania się dzieci, żeby sprzątały przed zimą. O tym, że jest to najmniej stosowna pora na zbieranie śmieci, wiadomo nie od dziś. Za chwilę spadnie śnieg. Co się spod niego wyłoni przy pierwszych roztopach? - Tony odpadów i psich odchodów na ulicach Łodzi - pisał w styczniu portal lodz.naszemiasto.pl. Zdjęcie ilustrujące tekst potwierdzało prawdziwość słów łodzianki: "Slumsy trzeciego świata są czystsze niż ulice Łodzi". Żeby tylko Łodzi!

Po drugie, przez cały boży rok nikt nie pilnuje, żeby ludzie nie śmiecili! Kto widział strażnika lub policjanta karzącego kogoś mandatem za wyrzucenie peta na chodnik? Nikt! I pomyśleć, że kiedyś niezbyt rozgarnięty milicjant z bloczkiem mandatów i ołówkiem kopiowym wystarczył za całe Sprzątanie Świata. Wzorem przedwojennego policjanta karał mandatem. Dyskusji nie było.

Po trzecie, dlaczego nasze dzieci mają sprzątać po kimś? I za kogoś? Przecież ktoś bierze kasę za sprzątanie! Niech każdy robi, co do niego należy. Będzie porządek.

No, ale porządku nie będzie. Żyjemy w kraju, w którym kocha się pozory i zamiatanie problemów pod dywan.

Jerzy Witaszczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki