1/7
Tak zwany podatek od deszczu wkrótce obejmie kolejne tysiące...
fot. Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press

Tak zwany podatek od deszczu wkrótce obejmie kolejne tysiące Polaków, a do tego będzie wyższy niż obecnie. Projekt ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy zakłada, że najwięcej zapłacą właściciele nieruchomości, którzy nie mają urządzeń do gromadzenia wody. Z nowego podatku będą z kolei zwolnione m.in. kościoły.

Nowy podatek od deszczu – średnio 1350 zł rocznie. Kto go zapłaci?

Podatek nazywany deszczowym lub też podatkiem od deszczu to opłata za zmniejszenie naturalnej retencji terenu przez zabudowanie go. W praktyce jest on naliczany od powierzchni obiektów, które uniemożliwiają ziemi wchłanianie wody deszczowej, w tym m.in.:

- powierzchni dachów budynków,
- powierzchni tarasów,
- powierzchni kostki brukowej na działce,
- powierzchni niepublicznych dróg i placów.

CZYTAJ DALEJ >>>>



2/7
Do tej pory podatek od deszczu musieli płacić właściciele...
fot. K_kapica_afk

Do tej pory podatek od deszczu musieli płacić właściciele nieruchomości o powierzchni przekraczającej 3500 m kw., którzy wyłączyli z powierzchni biologicznie czynnej (zabudowali) więcej niż 70 proc. nieruchomości. Rząd chce jednak znacznie poszerzyć te ramy.

Według projektu ustawy nowy podatek deszczowy obejmie każdego właściciela nieruchomości o powierzchni większej niż 600 m kw., u którego istnieje albo powstanie zabudowa wyłączająca powyżej 50 proc. powierzchni biologicznie czynnej. Szacuje się, że nowy podatek obejmie 20-krotnie więcej nieruchomości niż dotychczasowy.

Nowa opłata obejmie przede wszystkim posiadaczy większych nieruchomości. Podatku od swoich posesji i budowli nie będą z kolei musiały płacić kościoły i inne związki wyznaniowe. Wolni od opłaty będą także zarządcy dróg publicznych.

[sc]CZYTAJ DALEJ >>>>[/sc]

3/7
Jak podano w projekcie, wysokość podatku od deszczu wyniesie...
fot. K_kapica_afk

Jak podano w projekcie, wysokość podatku od deszczu wyniesie średnio 1350 zł rocznie na gospodarstwo domowe. Osoby objęte podatkiem podzielono na trzy grupy, z których każda zapłaci inną kwotę w zależności od tego, czy i w jakim stopniu magazynuje wody opadowe (np. w zbiorniku na deszczówkę):

- osoby posiadające urządzenia do retencjonowania wody o pojemności od 10 do 30 proc. odpływu rocznego – 45 gr za 1 m kw. rocznie;
- osoby posiadające urządzenia do retencjonowania wody o pojemności do 10 proc. odpływu rocznego – 90 gr za 1 m kw. rocznie;
- osoby nieposiadające urządzeń do retencjonowania wody – 1,50 zł za 1 m kw. rocznie.

CZYTAJ DALEJ >>>>


4/7
Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowy podatek wejdzie w życie....
fot. K_kapica_afk

Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowy podatek wejdzie w życie. Projekt ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy znajduje się obecnie na etapie konsultacji publicznych.

Pieniądze z podatku deszczowego w 75 proc. zasilą budżet Wód Polskich, a w 25 proc. budżet lokalnej gminy. Gmina będzie miała obowiązek wykorzystać 80 proc. z tych środków na rozwój retencji deszczówki i innych wód opadowych na swoim obszarze. Inwestycje te z pewnością się przydadzą – Polska znajduje się na przedostatnim miejscu w Europie, jeśli chodzi o zasoby wodne.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Rozpoczęto zdjęcia do kolejnego sezonu Wiedźmina na Netflix – zobacz gwiazdy

Rozpoczęto zdjęcia do kolejnego sezonu Wiedźmina na Netflix – zobacz gwiazdy

Teraz bezpłatnie sprawdzisz amortyzatory. Zobacz gdzie!

Teraz bezpłatnie sprawdzisz amortyzatory. Zobacz gdzie!

Zabił psa ze szczególnym okrucieństwem! Były senator PiS trafi do więzienia

O TYM SIĘ MÓWI
Zabił psa ze szczególnym okrucieństwem! Były senator PiS trafi do więzienia

Zobacz również

Czy kontrowersyjna „Wagina polska” obrażała i znieważała? Jest prawomocny wyrok!

Czy kontrowersyjna „Wagina polska” obrażała i znieważała? Jest prawomocny wyrok!

Sandra Kubicka poskarżyła się w mediach na lekarzy pracujących na SOR-e w Barlickim!

Sandra Kubicka poskarżyła się w mediach na lekarzy pracujących na SOR-e w Barlickim!