Głośny łomot, brzęk tłuczonego szkła i wybuch obudziły mieszkańców bloku przy ulicy Wojska Polskiego w Łodzi. Ok. godz. 2 w sklepie przy ul. Wojska Polskiego wybuchł pożar. Na miejsce przyjechały 3 jednostki straży pożarnej, które szybko ugasiły ogień. Straty oszacowano na ok. 5 tys. zł. W pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał.
- Byłem właśnie na urlopie we Władysławowie - opowiada pan Kamil, właściciel spalonego sklepu-hurtowni z art. kosmetycznymi. - W nocy zadzwonił do mnie pracownik wynajętej firmy ochroniarskiej. Powiedział, że sklep się pali.
Właściciel natychmiast ruszył w drogę powrotną do Łodzi. Na miejscu zastał wybitą szybę do sklepu, okopcone ściany i zniszczony towar.
- Strażacy mówią, że to mogło być podpalenie - mówi pan Kamil. - Nie wiem kto mógł to zrobić. Nie mamy żadnej konkurencji w tej branży.
Dochodzenie w sprawie pożaru na ul. Wojska Polskiego prowadzi policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?