Podróżni chętniej wybierają pociągi małych przewoźników

Z danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że udało się powstrzymać tendencję spadkową przewozów pasażerskich. W latach 2010-2011 pociągi przewiozły niewiele ponad 260 mln podróżnych. W 2014 r. przewieziono 269 mln pasażerów, co oznacza spadek tylko o 0,5 proc. w porównaniu z 2013 r.

- W grudniu 2014 r., z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy, po raz pierwszy od dłuższego czasu przewoźnicy zaoferowali pasażerom lepsze czasy przejazdów, a w przypadku PKP Intercity większą liczbę pociągów oraz komfortowe i nowoczesne składy. Wcześniej na wielu liniach prowadzone były zaawansowane prace modernizacyjne, przez co czasy przejazdu oraz rozkłady jazdy, w związku ich częstymi zmianami, były mniej konkurencyjne wobec innych środków transportu - komentuje Piotr Popa, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.

Ciekawostką jest, że w 2014 roku podróżni o wiele częściej wybierali pociągi małych, regionalnych przewoźników, a nie gigantów, czyli PKP Intercity lub Przewozów Regionalnych. Wzrost zanotowały: SKM Warszawa, Arriva RP, Koleje Dolnośląskie, Koleje Wielkopolskie, Koleje Mazowieckie, a dodatkowo na rynku pojawił się nowy przewoźnik - Łódzka Kolej Aglomeracyjna.

Największy spadek zanotowały Przewozy Regionalne. W 2013 r. miały 31,4 proc. udziału w rynku, zaś w styczniu tego roku tylko 28,6 proc. Udział PKP Intercity spadł w tym czasie z 11,4 do 9 proc.

- Spadek liczby przewiezionych przez nas pasażerów jest dokładnie proporcjonalny do spadku pracy eksploatacyjnej i wynika głównie z przejęcia części ruchu od grudnia 2013 przez: Arrivę RP (większości połączeń w województwie kujawsko-pomorskim), Koleje Wielkopolskie (w całości na linii Poznań - Gniezno poza pociągami międzyregionalnymi), Koleje Dolnośląskie (w całości na linii Węgliniec - Legnica - Wrocław) - wyjaśnia Michał Stilger, rzecznik Przewozów Regionalnych.

Michał Stilger dodaje, że obsługa konkretnych tras jest zlecana przez urzędy marszałkowskie, które je finansują.

PKP Intercity dostrzega inne przyczyny spadku liczby pasażerów w swoich pociągach.

- W 2014 r. na wielu liniach prowadzone były prace modernizacyjne, przez co czasy przejazdu i rozkłady jazdy były mało konkurencyjne. W grudniu, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy, po raz pierwszy od dłuższego czasu mogliśmy zaoferować pasażerom dobre czasy przejazdu, większą liczbę pociągów oraz komfortowe i nowoczesne składy. Będziemy pracować nad powrotem pasażerów do naszych pociągów - Beata Czemerajda, rzeczniczka PKP Intercity.