Ruch Chorzów
Ostatnie lata to dla czternastokrotnego mistrza kraju pasmo niekończących się porażek i piętrzących się problemów. Ekstraklasę Niebiescy pożegnali w sezonie 2016/17. Do spadku przyczyniły się długi, za które PZPN karał Ruch ujemnymi punktami. W kolejnym chorzowianie z hukiem spadli do 2 ligi. Póki co nikt w Chorzowie nie myśli o powrocie do elity, bo klub zleciał do 3 ligi, a do tego ma niemal 30 mln zł długu.
Polonia Bytom
Polonia od dobrych kilku lat tuła się po niższych ligach. A przecież przeszłość ma naprawdę chwalebną. Niebiesko-czerwoni dwukrotnie zdobywali mistrzostwo kraju, a do reprezentacji delegowali 26 piłkarzy. Co więcej Polonia jako jedyny polski klub sięgnęła po europejski puchar - w 1965 roku bytomianie zdobyli Puchar Intertoto. W minionym sezonie bytomianie awansowali do 3 ligi.
Warta Poznań
Dwukrotny mistrz Polski z piłkarskich salonów wyleciał na dobre po sezonie 2013/2014. Klub z powodu zadłużenia wobec Urzędu Skarbowego, ZUS-u oraz piłkarzy nie ubiegał się o licencję na występy w 2 lidze. Przystąpił więc do gry na piątym poziomie rozgrywkowym. W kolejnych latach Zieloni systematycznie notowali awanse, aż w 2018 roku powrócili na zaplecze Ekstraklasy. Klub w obecnym sezonie gra powyżej oczekiwań.
Garbarnia Kraków
Garbarnia od dekad pozostaje w cieniu Wisły i Cracovii. Przed wojną była jednak znaczącą siłą. W 1931 roku sięgnęła po tytuł, a w swoim składzie posiadała reprezentantów kraju. Kibice Garbarni źle wspominają 1973 rok, w którym doszło do zniszczenia starego stadionu, gdyż władze postanowiły na jego miejscu wybudować hotel. Piłkarze grali gościnnie na innych boiskach, ponieważ Garbarnia nie otrzymała nowego obiektu. Klub dostał swój stadion dopiero w 1990 roku. Sezon 2017/18 przyniósł sukces w postaci awansu do 1 ligi. Brązowi szybko opuścili jednak zaplecze Ekstraklasy, będąc jego najsłabszym zespołem.
