Podwójny rocznik. Absolwenci gimnazjów i podstawówek setkami oglądają swoje ocenione prace w Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi

Dotąd 220 absolwentów gimnazjów złożyło w OKE w Łodzi wnioski o wglądy w swój oceniony już egzamin gimnazjalny (z naszego województwa oraz ze Świętokrzyskiego, nad którym również sprawuje nadzór łódzka OKE).

Zgodnie z przepisami, absolwent ma prawo przyjrzeć się w komisji, jak jej współpracownik (najczęściej dorabiający sobie nauczyciele) ocenił jego pracę – a jeśli uważa, że należy mu się więcej punktów, składa kolejny wniosek: o weryfikację ich liczby.
Jak poinformował w środę (3 lipca) Marek Szymański, wicedyrektor OKE w Łodzi, na wglądy po egzaminie gimnazjalnym w poprzednich latach było zdecydowanych po ok. 100 absolwentów – zatem zainteresowanie przywilejem wzrosło dwukrotnie.

Do tego z możliwości wglądów w łódzkiej OKE postanowiło skorzystać dotąd 246 absolwentów podstawówek – po pierwszym państwowym egzaminie od czasu rozszerzenia tych szkół o ósmą klasę.

I absolwenci gimnazjów, i wychowankowie podstawówek, szukają w OKE dodatkowych punktów, które mogą zadecydować o ich sukcesie w rekrutacji do liceów oraz szkół zawodowych. Wprawdzie obie części podwójnego rocznika nie będą mieszane w tych samych klasach – z uwagi na inny program nauczania – ale np. wiele z najlepszych ogólniaków w Łodzi oferuje absolwentom gimnazjów z 2019 r. mniej oddziałów niż ich poprzednikom.

Z szacunków OKE w Warszawie wynika, że na Mazowszu liczba wniosków o wgląd mogła wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie. To jednak nie tylko efekt podwójnego rocznika: na Mazowszu pojawił się błąd w systemie elektronicznym, który obniżył wynik części uczniów z egzaminu gimnazjalnego (już naprawiony, ale informacja o błędzie dodatkowo skłoniła absolwentów z Mazowsza do odwiedzin w tamtejszej OKE).