W podstrefie D, czyli wokół Bałuckiego Rynku, kierowcy za parkowanie do 30 minut powinni pobrać bilet wart 0,00 zł. Ale jeśli tego samego dnia zaparkują w tej podstrefie drugi raz, bilet do 30 minut będzie ich kosztował 1,50 zł. Pierwsza godziną będzie kosztować 3 zł, druga 3,50 zł, trzecia 4 zł, a czwarta i każda kolejna 3 zł.
Roczny abonament dla pojazdu z napędem hybrydowym ma wzrosnąć ze 120 do 360 zł, a ZdiT stoi na stanowisku, że wciąż będzie to stawka preferencyjna. Poza tym wzrośnie abonament dla kierowców zameldowanych na terenie obejmującym SPP: ze 120 do 240 zł.
Na komisji finansów radni pokłócili się o wysokość kary za niepłacenie za parkowanie na terenie SPP. Opłata wynosi 200 zł, natomiast Krzysztof Makowski (Nowa Lewica) obstawał za tym, by korespondowała ona z mandatem za brak biletu komunikacji miejskiej, która dziś maksymalnie wynosi blisko 510 (najwięcej w Polsce – red.) i wnosiła 350 zł. Radny Władysław Skwarka (Niezależni Socjaldemokraci) ironicznie Makowskiemu gratulował poziomu „wrażliwości społecznej” jak na szefa lewicowego klubu. Na sesji podwyżki przeszły głosami głównie radnych Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy, przeciw było trzech radnych PiS, wielu radych nie wzięło udziału w głosowaniu. Jeśli uchwały nie zakwestionuje wojewoda, podwyżki w SPP wejdą od 1 stycznia 2023 r. Podwyżka ma zapewnić budżetowi miasta o 6 mln zł więcej z tytułu wpływów z SPP.
