Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poglądy urzędników nie mogą decydować przy formalnej ocenie wniosku

Błażej Lenkowski
Błażej Lenkowski  jest politologiem, prezesem Fundacji Industrial (Liberte, Szósta Dzielnica, 4liberty.eu)
Błażej Lenkowski jest politologiem, prezesem Fundacji Industrial (Liberte, Szósta Dzielnica, 4liberty.eu) Krzysztof Szymczak/archiwum
W ramach projektów zgłoszonych do realizacji w procedurze budżetu obywatelskiego znalazł się pomysł Fundacji Nowoczesnej Edukacji Spunk utworzenia w Łodzi punktu konsultacyjnego edukacji seksualnej.

Jak każdy ze zgłoszonych projektów musiał on przejść przez tzw. ocenę formalną. Dokonał jej Wydział Zdrowia Urzędu Miasta Łodzi odrzucając wniosek i argumentując swoją decyzję kontrowersjami, jakie ponoć mogłaby wywołać jego realizacja w łódzkim środowisku oraz nazywając ten pomysł "mało dyplomatycznym rozwiązaniem".

Niezależnie od faktu czy projekt ten jest dobrze napisany, sensownie skonstruowany pod względem budżetu itd. (tego nie wiem), odrzucenie go z taką argumentacją jest po prostu skandalem. Poglądy urzędników nie mogą decydować w takich przypadkach, szczególnie jeśli mówimy o ocenie formalnej wniosku!

Przecinek decyduje

Tzw. ocena formalna aplikacji i wniosków we wszelkich procedurach jest od lat polem problemów i nadużyć. Media raz po raz donoszą o odrzucaniu firm z przetargów przy ocenie formalnej na podstawie przysłowiowego już braku przecinka w aplikacji. Z błahych powodów odrzucane są często świetne projekty zgłaszane w ramach projektów unijnych, aplikacji o granty dla organizacji pozarządowych i wielu innych sytuacjach, które dotykają nas wszystkich.

Jest zupełnie nieracjonalne, że wniosek dobry merytorycznie, nie ma nawet szans na ocenę, ponieważ ktoś pomylił się o kilkanaście groszy przy sumowaniu budżetu. Logiczne byłoby umożliwić poprawienie po prostu takich błędów.

Gorzej niż średnia

Przyznać należy, że sytuacja w Wydziale Zdrowia UMŁ jest kuriozalna nawet tym kiepskim tle. Oczywiście powodów takiego działania urzędników, pracowników instytucji oceniających aplikacje jest zapewne wiele. Przede wszystkim lenistwo i próba dotrzymania terminów publikacji wyników konkursu. Im więcej wniosków idzie do oceny merytorycznej, tym większe ryzyko naruszenia wyznaczonego terminu ogłoszenia wyników konkursu, za co jednostka oceniająca może zebrać przysłowiowe "cięgi".

Ale to nie jedyny powód. Wnioski z powodów formalnych są odrzucane również ze względów światopoglądowych, gustu urzędnika czy chęci "przepchnięcia" konkurencyjnych aplikacji. Niestety, procedura oceny formalnej jest często daleka od obiektywizmu.

A można przecież ten proces usprawnić. Jakiś czas temu dokonało tego Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które dzięki wprowadzeniu elektronicznych formularzy wniosków wyeliminowało problemy odrzucania aplikacji z powodu nieczytelnego podpisu czy prostych błędów rachunkowych. Tam najpierw oceniany jest projekt pod względem merytorycznym, a jeśli okazuje się ciekawy - organizacja dosyła odpowiednie dokumenty.

Awantura o punkt konsultacyjny edukacji seksualnej zgłoszony przez Fundację Spunk ma pozytywny finał. Dzięki interwencji radnych m.in. Pawła Bliźniuka, projekt został ostatecznie zaopiniowany pozytywnie.

A jednak umiemy

To dobra wiadomość z punktu widzenia uczciwości w prowadzeniu procedur przez miasto. Ale nie tylko. Łódź dzięki niedawnej decyzji Rady Miejskiej stanęła w awangardzie nowoczesnego podejścia do edukacji seksualnej i miasto samo sfinansowało w roku 2012 serię lekcji edukacji seksualnej w szkołach, zadania niezwykle ważnego w kształtowaniu postaw wobec seksu, wiedzy na ten temat, pokazywania zagrożeń, uczenia o antykoncepcji, konsekwencji prawnych wobec aborcji, tolerancji wobec osób o innej orientacji seksualnej.

Stan wiedzy młodych ludzi na temat seksualności jest wciąż zastraszająco mały, kształtowany głównie przez media, plotki i Internet - świetnie opowiadają o tym Anna Jurek i Aleksandra Dulas, które prowadziły takie lekcje w szkołach. Decyzja o wprowadzeniu lekcji edukacji seksualnej w szkół to był również świetny ruch wizerunkowy, dzięki któremu Łódź znalazła się w tytułach ogólnopolskich mediów jako miasto nowoczesne, otwarte i po prostu mądre.

Jakże inny przekaz niż ten, z którym nasze miasto tak często się boryka. Warto ten kierunek utrzymać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poglądy urzędników nie mogą decydować przy formalnej ocenie wniosku - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki