Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb w Kościele prawosławnym

Anna Gronczewska
Grzegorz Gałasiński
Prawosławni mają kilka obrzędów związanych z pochówkiem. W Kościele prawosławnym inaczej wygląda pogrzeb osób świeckich, zakonników, duchownych, dzieci, a także tych, którzy zmarli podczas Oktawy Wielkanocnej.

Jeśli umiera dorosły prawosławny trzeba obowiązkowo umyć jego ciało i założyć nowe ubranie. Symbolizuje to bowiem jego nieśmiertelność. Ciało nakrywane jest tzw. sawanem, czyli białym, lnianym płótnem. Symbolizuje ono chrzest, a jednocześnie przynależność do Kościoła prawosławnego.

W dawnej Rosji ciało zmarłego namaszczano specjalnym olejkiem. Czynność tę nazywano soborowaniem. Soborowanie pomagało przejść do nieba bez grzechu. Poza tym wierzono, że może też ożywić osobę, która wydawało się, że już umarła.

Jak podają stare księgi istniały przypadki, że człowiek po soborowaniu powracał do grona żywych. Ten cudownie ocalony musiał składać specjalne przysięgi. Ślubował między innymi, że nie będzie jadł mięsa czy też to, że jego mieszkanie będzie zawsze wysprzątane. Jeśli był mężczyzną, to nie powinien brać ślubu. Choć nie było tu bezwzględnego zakazu to takie małżeństwo źle widziano. Natomiast kobieta, która "ożyła" po soborowaniu miała już bezwzględny zakaz wychodzenia za mąż. Takie zamążpójście uważane za śmiertelny grzech. Kończyło się to zwykle tym, że ci, których ożywiło soborowanie, resztę życia spędzali w klasztorach.

Pogrzeb w prawosławiu może się odbyć dopiero trzeciego dnia po śmierci. Wcześniej rodzina, znajomi, przyjaciele, sąsiedzi modlą się przy ciele zmarłego. Proszą Boga, by jego dusza przeszła do świata zmarłych. Przyjeżdża też kapłan i odmawiana jest Panichida. To modlitwa, która odmawiana jest za zmarłego codziennie, do dnia pogrzebu. W jego dniu ciało przenosi się do cerkwi. Tam zmarłego wita dźwięk dzwonów i czeka na niego żałobna procesja z chorągwiami. Trumnę stawia się na katafalku i otwiera jej wieko.

Następnie ma miejsce liturgia pogrzebowa. Podczas tej uroczystości czyta się psalmy, śpiewa pieśni, czyta fragmenty Pisma Świętego dotyczące Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Śpiewa się m.in tzw. Kanon. Wierni proszą, by za zmarłym wstawili się święci. Potem ksiądz prosi Boga, by odpuścił zmarłemu grzechy.

Trumna ustawiana jest tak, by zmarły był twarzą zwrócony do "Carskich Wrót". Dzięki temu ostatni raz bierze udział w liturgii odprawianej w cerkwi. Podczas liturgii rodzina i bliscy zmarłego mogą przystąpić do komunii świętej. Uroczystość w cerkwi kończy się modlitwą żałobną. Uczestnicy pogrzebu zapalają za duszę zmarłego świeczki. Po ich zapaleniu ksiądz kładzie na czole zmarłego kartkę z żałobnym nadrukiem. Czyta tzw. pokajanije i tę kartę też zostawia w trumnie. Obie te kartki mają zaświadczyć w niebie, że dostąpił łaski wybaczenia Bożego.

Potem ma miejsce ostatnie pożegnanie ze zmarłym. Można całować go w rękę lub czoło, na którym leży kartka położona przez kapłana. Zmarłym do ręki kładzie się często ikonę przedstawiającą jego patrona lub Matkę Boską. Po tym pożegnaniu zamyka się wieko trumny i wynosi ją z cerkwi.

W drodze na cmentarz dzwoni cały czas cerkiewny dzwon. Idący w kondukcie pogrzebowym śpiewają pieśni żałobne. Będąc na Białorusi można zobaczyć wielkie ciężarówki, na których ułożone są otwarte trumny ze zwłokami zmarłego. Za nimi podąża kondukt pogrzebowy. Na cmentarzu kapłan kropi trumnę święconą wodą, posypuje ziemią i czyni znak krzyża.

Jeśli umrze dziecko przed ukończeniem siódmego roku życia to pogrzeb jest bardzo krótki, liturgia uboga.

Natomiast bardzo uroczyste są pogrzeby księży i zakonników prawosławnych. Po śmierci księdza prawosławnego jego ciała namaszcza się olejem. Nakłada habit i płaszcz mnicha. Jeśli umrze diakon to ubiera się go w sutannę, tzw, dalmatynkę i zakłada stułę. Lektora chowa się tylko w sutannie. Biskup chowany jest w biskupich szatach liturgicznych. Przy czym biskup, który uznawany jest w prawosławiu traktowany jest jak mnich, ma pogrzeb wedłu liturgii przeznaczonej dla zakonnika.
Do trumny, w ręce duchownego wkłada się księgę Ewangelii. Symbolizuje ona, że był nauczycielami Dobrej Nowiny. W ręce duchownego wkłada się też krzyż oraz ikonę przedstawiającą Zbawiciela. Symbolizuje to, że duchowni właśnie Zbawicielowi oddali swoją duszę.

Po trzech dniach od śmierci ma miejsce pogrzeb. Przy czym liturgia pogrzebowa duchownych nawiązuje do liturgii jutrzni Wielkiego Piątku. Odczytuje się dwanaście fragmentów Ewangelii o męce, śmierci i złożeniu do grobu Jezusa Chrystusa.

Podobnie wygląda pogrzeb prawosławnego zakonnika. Przy czym jego ciało obmywa się ciepłą wodą, nakłada na nie strój zakonny. Podczas obrzędów pogrzebowych przybyli na pogrzeb wierni odmawiają hymny mówiące o walce duchowej i trudach życia zakonnego.

Inaczej też wygląda pogrzeb prawosławnych, którzy zmarli podczas Oktawy Wielkanocnej, a więc w czasie od Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego do Niedzieli św. Tomasza. Wtedy, bez względu na stan, a więc świeccy, duchowni, chowani są według tego samego obrzędu. Nabożeństwa pogrzebowe księża odprawiają w białych szatach liturgicznych. Liturgia pogrzebu przypomina liturgię jutrzni paschalnej.

Według prawosławia życie wieczne człowieka zaczyna się wraz z poczęciem. Ciąża to pierwszy samodzielny okres życia wiecznego. Drugi to zaś czas spędzony na ziemi, pomiędzy narodzinami wraz z chrztem, a śmiercią. Wtedy chrześcijanin ma możliwość udoskonalenia swojego stanu duchowego. Może wybrać życie z Chrystusem, z czego wynika potem jego wieczne istnienie w raju. Albo odrzucić Boga, czym naraża się na wieczne potępienie.

Jeśli ktoś wybiera życie z Chrystusem to musi pracować cały czas nad swoją duszą, by po śmierci stanąć przed Sądem Ostateczny. By móc powiedzieć, że jest się człowiekiem czystym, oczyszczonym z grzechów. Po śmierci zaczyna się ostatni okres życia wiecznego, pozagrobowy. Dzieli się on na dwa etapy. Pierwszy trwa od sądu osobistego do Sądu Ostatecznego, a drugi zaczyna się po Sądzie Ostatecznym.

Według prawosławia sąd osobisty zaczyna się trzeciego dnia po śmierci. Wcześniej dusza krąży wraz z aniołami wokół domu w którym leży trumna z ciałem zmarłego. Po pogrzebie dusza wznosi się na sąd osobisty. Staje przed Bogiem i rozważane są jego dobre, złe uczynki, które miały miejskie w ziemskim życiu człowieka. Dusza zapoznaje się z niebem, pokazywani są jej święci, którzy tam trafili. W tym czasie rozkłada się ciało zmarłego, ocalone zostanie tylko jego serce. Dusza zapomina o troskach, żałuje za grzechy. Po dziewięciu dniach dusza jeszcze raz kłania się Bogu.

Przez następnych 30 dni ma się rozkładać serce zmarłego. W tym czasie aniołowie pokazują duszy piekło. Natomiast 40 dnia od chwili śmierci dusza po raz trzeci kłania się Panu Bogu. Wówczas określa się gdzie spędzi czas do Sądu Ostatecznego. Wyznacza się je w jednej z części piekła. To jakie to miejsce zależy od ilości grzechów. Wyjątkiem są święci. Oni na Sąd Ostateczny oczekują w przedsionku nieba. Podobnie jak dusze zmarłych i ochrzczonych niemowląt.

Potem wszyscy stają na Sądzie Ostatecznym. Po nim dusze zostają wskrzeszone pod cielesną postacią, ale inną niż za życia. Ci co znajdą się w raju odnajdują swoich zmarłych krewnych. A ci, którzy trafią do piekła na wieki pozostaną sami...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki