Kary za nieuczciwe pokazy handlowe
Ponad 900 tys. zł wynoszą kary, które prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na cztery firmy organizujące pokazy handlowe. Ukarany został też jeden z członków zarządu. Skargi na pokazy trafiają również do rzeczników praw konsumentów w Łodzi i województwie.
Firma Magforte z siedzibą w Łękach, sprzedająca urządzenia do magnoterapii, ma zapłacić ponad 433 tys. zł za sugerowanie, że zaprasza na bezpłatne badania medyczne, a także wprowadza w błąd co do stanu zdrowia uczestników.
Czytaj dalej
Kary za nieuczciwe pokazy handlowe
Prezes UOKiK ukarała też Roberta Stanisława Jaromina, członka zarządu za to, że umyślnie dopuszczał do nieuczciwych praktyk wobec konsumentów. Mężczyzna ma zapłacić 250 tys. zł.
Kara dla Łukasza Sadowskiego, który w Jeleniej Górze prowadzi firmę Panaceum Zdrowia, wyniosła niespełna 18,4 tys. zł. Została nałożona, gdyż przedsiębiorca nie informował o komercyjnym charakterze pokazów. Natalia Bal z firmy Homeexpert w Gorzowie ma zapłacić 30 tys. zł za organizowanie fikcyjnych promocji. Sztucznie zawyżała ceny produktów, by następnie fikcyjnie obniżać je podczas pokazów.
Czytaj dalej
Kary za nieuczciwe pokazy handlowe
Ponad 138 tys. zł wyniosła kara dla spółki Geriamedica z Warszawy za to, ze stosowała niedozwolone klauzule w umowach. Firma sprzedawała abonamenty medyczne za nawet 14 tys. zł i zastrzegała możliwość zmiany wykazu placówek. Nie pozwalała przy tym klientom odstąpić od umowy. Dodatkowa kara dla Geriamedica wyniosła 46 tys. zł, gdyż spółka nie chciała współpracować z Urzędem.
- Konsekwentnie eliminujemy patologie, do jakich dochodzi podczas pokazów handlowych, a których ofiarami często są seniorzy – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK. - Ukarani przedsiębiorcy – co szczególnie naganne - wykorzystywali obawy konsumentów o zdrowie albo manipulowali cenami tak, aby uczynić zakup niezbędnym lub atrakcyjnym.
Czytaj dalej
Kary za nieuczciwe pokazy handlowe
Podobne skargi trafiają m.in. do biura Miejskiego Rzecznika Praw Konsumentów w Łodzi.
- Jest ich nieco mniej niż przed pandemią, gdyż odbywa się mniej pokazów, ale ciągle się zdarzają - mówi Anna Mlostoń-Olszewska, rzecznik praw konsumentów w Łodzi. - Skarg dotyczą głownie zawyżonych cen sprzętu medycznego, kłopotów z odstąpieniem od umowy.
Rzecznik zwraca uwagę na to, że w umowach często brakuje informacji o tym, jak i gdzie można odesłać towar, jeśli klient się rozmyśli, a kontakt telefoniczny z firmą jest niemal niemożliwy.
Czytaj dalej