- Sprzedaliśmy bardzo mało flag - rozkłada ręce Barbara Tomczyk z firmy Better z Ksawerowa. - Krajowa produkcja upada, bo w marketach są flagi wyprodukowane w Chinach. Nasze flagi są szyte z dobrej dzianiny i nie mogą być tańsze niż koszt materiału.
Maria Dziuba z łódzkiej firmy Miś, która produkuje flagi od 1990 roku, miała więcej szczęścia. Sprzedała przed majowymi świętami o 20 proc. więcej narodowych flag, niż zwykle. - Przed świętami państwowymi zwykle mamy więcej zamówień - powiedziała.
Zainteresowania biało-czerownymi flagami wyprodukowanymi w Chinach nie potwierdza Magdalena Kościołek, szefowa działu importu firmy BigChina, pośredniczącej w sprowadzaniu towarów z Azji. - Nie mieliśmy przed majowymi świętami zleceń na dostawę polskich flag. Było tylko dużo zapytań od różnych firm. Wiele pytań dotyczy obecnie sprowadzenia flag wyprodukowanych w Chinach pod kątem Euro 2012. Nie chodzi tu tylko o polskie flagi.
Polscy producenci też jeszcze nie otrzymali zleceń na uszycie flag na Euro 2012. - Jest jeszcze za wcześnie. Ruchu można spodziewać się tuż przed mistrzostwami - tłumaczy Barbara Tomczyk.
Najtańsze flagi państwowe z poliestru kosztują 10 zł. Oczywiście te, które mają wymiary 112 na 70 cm, czyli zgodne z Konstytucją RP. Znacznie większą, bo 123-metrową zaprezentują harcerze z Chorągwi Łódzkiej ZHP. W Dniu Flagi Rzeczpospolitej Polskiej obchodzonym 2 maja przejdą z nią przez Łódź ul. Piotrkowską, gdzie po wysłuchaniu "Prząśniczki" zagranej przez hejnalistę sami odśpiewają hymn Łodzi. Od godz. 10.30 przy pl. Wolności harcerze będą malować chętnym twarze w biało-czerwone barwy.
CZYTAJ TEŻ: Mało chętnych na biało-czerwone flagi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?