Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polak organizatorem gejowskiego party w Brukseli, na którym wpadł węgierski europoseł? Nowe doniesienia w sprawie seks party w Brukseli!

Jak informuje Onet.pl za organizacją seksparty w Brukseli, podczas którego policja zatrzymała węgierskiego europarlamentarzystę, stał prawdopodobnie Polak. Mężczyzna ma być poszukiwany przez wadowicką policję! Jak poinformował portal onet.pl, wiele wskazuje za tym, że za organizacją gejowskiego seskparty, na którym policja zatrzymała Jozsefa Szajera, europosła węgierskiego Fideszu, stał David Manzheley. — Na moich imprezach pojawia się wiele osób publicznych z różnych krajów, w tym polscy politycy z Prawa i Sprawiedliwości — mówił w rozmowie z Onetem David Manzheley, organizator seksimprezy w Brukseli, na której obecny był węgierski eurodeputowany Jozsef Szajer.
Jak informuje Onet.pl za organizacją seksparty w Brukseli, podczas którego policja zatrzymała węgierskiego europarlamentarzystę, stał prawdopodobnie Polak. Mężczyzna ma być poszukiwany przez wadowicką policję! Jak poinformował portal onet.pl, wiele wskazuje za tym, że za organizacją gejowskiego seskparty, na którym policja zatrzymała Jozsefa Szajera, europosła węgierskiego Fideszu, stał David Manzheley. — Na moich imprezach pojawia się wiele osób publicznych z różnych krajów, w tym polscy politycy z Prawa i Sprawiedliwości — mówił w rozmowie z Onetem David Manzheley, organizator seksimprezy w Brukseli, na której obecny był węgierski eurodeputowany Jozsef Szajer. Policja Wadowice
Jak informuje Onet.pl za organizacją seksparty w Brukseli, podczas którego policja zatrzymała węgierskiego europarlamentarzystę, stał prawdopodobnie Polak. Mężczyzna jest poszukiwany przez wadowicką policję!

Polak organizatorem gejowskiego party w Brukseli, na którym wpadł węgierski europoseł?

Jak poinformował portal onet.pl, wiele wskazuje za tym, że za organizacją gejowskiego seskparty, na którym policja zatrzymała Jozsefa Szajera, europosła węgierskiego Fideszu, stał David Manzheley.

— Na moich imprezach pojawia się wiele osób publicznych z różnych krajów, w tym polscy politycy z Prawa i Sprawiedliwości — mówił w rozmowie z Onetem David Manzheley, organizator seksimprezy w Brukseli, na której obecny był węgierski eurodeputowany Jozsef Szajer.

Dziennikarze onetu na kilka godzin przed publikacją tej informacji ustalili, że mężczyzna o tych samych danych personalnych jest poszukiwany od dłuższego czasu przez polską policję. Mężczyzna jest poszukiwany od 2019 i miał mieszkać w Wadowicach.
Na stronie lokalnej jednostki policji faktycznie znajduje się list gończy, które zdaje się potwierdzać tę wersję wydarzeń. Sam Manzheley zaprzecza jednak doniesieniom, wyjaśniając, że co prawda był w Polsce, ale tylko z wizytą znajomych.

W rozmowie z Onetem w środę wieczorem — jeszcze zanim wyszło na jaw, że może być poszukiwany — Manzheley utrzymywał, że od dwóch lat organizuje seksualne imprezy dla gejów, często liczące ponad stu uczestników.

- Moje imprezy odbywają się w formacie “bareback”. Oznacza to, że nie można na nich używać prezerwatyw, a obecni są wyłącznie mężczyźni. Nie mogą tylko patrzeć, każdy uczestnik musi uprawiać seks. Nazywamy to “orgią tatuśków” - opowiadał. Zaznacza, że obecnie wszyscy przed przyjściem muszą złożyć deklarację, że nie są zarażeni koronawirusem albo już go przeszli. Nie wolno im też wnosić ze sobą telefonów.

Na takim właśnie wydarzeniu miał zostać przyłapany poseł Fideszu. Jak wyjaśnia na łamach onetu osoba, która podaje się za organizatora, policjanci weszli do lokalu, bo któryś z uczestników zabawy… nie zamknął drzwi. Jozsef Szajer, próbował wydostać się z lokali po rynnie. Został jednak przyłapany przez jednego z funkcjonariuszy.

Jak podkreśla onet.pl potwierdzenie słów organizatora jest trudne.

Szajer zrzeka wszystkich funkcji

Belgijscy dziennikarze "HLN" ustalili, że do imprezy doszło w jednym z mieszkań znajdujących się w centrum Brukseli. Gazeta podała, że na miejscu funkcjonariusze zastali 25 osób, głównie mężczyzn - w tym kilku dyplomatów oraz jednego posła Parlamentu Europejskiego.

Taką wersję wydarzeń potwierdziła później brukselska prokuratura, która oświadczyła, że policja została zawiadomiona ok. godziny 21.30 przez sąsiadów, którzy usłyszeli hałasy pochodzące z pobliskiego lokalu i wezwali służby w związku z przepisami obowiązującymi w Belgii w czasie drugiej fali pandemii COVID-19.

Jedna z osób uczestniczących w zgromadzeniu, jak się później okazało właśnie europoseł, miała próbować uciekać z mieszkania po rynnie budynku, ale nie zdołała uniknąć zatrzymania zauważona przez przechodnia. Na miejscu zgromadzenia, które "Het Laatste Nieuws" określa jako "imprezę seksualną", policja miała znaleźć narkotyki. Wszyscy uczestnicy zostali ukarani mandatami.

"HLN" od początku łączyła zajście z niespodziewaną decyzją węgierskiego europarlamentarzysty Józsefa Szájera, który w niedzielę ogłosił rezygnację ze sprawowanego stanowiska.

We wtorek po południu Szájer potwierdził w specjalnie wydanym oświadczeniu, że brał udział w piątkowym spotkaniu w prywatnym mieszkaniu.

- W belgijskiej prasie pojawił się artykuł o przyjęciu domowym w Brukseli, na którym byłem.- poinformował. - Jest mi bardzo przykro, że wziąłem udział w spotkaniu łamiąc zakaz dotyczące zgromadzeń. Było to nieodpowiedzialne, biorę na siebie wszystkie konsekwencje, które się z tym wiążą - napisał zaznaczając, że na miejscu wyraził gotowość poddania się testowi na obecność narkotyków, którego policja jednak nie wykonała.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki