Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja: To oni zaczęli bójkę na stadionie (NOWE ZDJĘCIA)

Marcin Torz
www.dolnoslaska.policja.gov.pl
Po piątkowym meczu Czechy-Rosja na stadionie we Wrocławiu rosyjscy kibice pobili kilku pracowników ochrony stadionu i stewardów UEFA. Kopali ich nawet po twarzach. Do bójki doszło w budynku areny, przed wejściem na trybuny. Rosjanie twierdzą, że sprowokowali ich kibole Śląska Wrocław. Policja ujawniła tymczasem w niedzielę zdjęcia z monitoringu. Twarze krewkich Rosjan są na nich jednak słabo widoczne.

Ochroniarze zostali przewiezieni do szpitala, ale po przebadaniu zostali odesłani do domów. - Nic poważnego im się nie stało - mówi Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji.

Krewcy kibice uciekli ze stadionu, zanim na miejsce bójki dotarła policja. - Poszukujemy ich - mówi Petrykowski. Jak poinformował w sobotę po godz. 19.00 Krzysztof Zaporowski z policji, funkcjonariusze przeanalizowali już nagrania z monitoringu i ma wizerunki kilkunastu Rosjan, którzy mogli brać udział w bójce. Przekazano je straży granicznej oraz wydziałowi rosyjskiej policji zajmującemu się zwalczaniem przestępczości wśród kibiców.

Gazeta Wrocławska dotarła do autora nagrania - kibica z Dolnego Śląska. - Steward ciągnął jednego z kibiców z Rosji. Prawdopodobnie chciał go przeszukać. W tym momencie z trybun wyszli rosyjscy kibole. Część założyła kaptury, inni ściągnęli koszulki. Widać było po nich, ze bijatyki to dla nich nie pierwszyzna. W tym momencie część służb porządkowych uciekła. Policji tam nie było - opowiada.

- Nie wezwaliśmy na pomoc policji, bo uznaliśmy, że było to drobny incydent - mówi tymczasem Juliusz Głuski, rzecznik Euro 2012. - Oczywiście jest nam bardzo przykro. Teraz trudno mi skomentować fakt, że część obsługi uciekła. Na pewno będziemy wyjaśniali tę sytuację.

Paweł Petrykowski z policji tłumaczy, że funkcjonariuszy na samym stadionie nie ma, a porządek mają zapewniać powołane przez organizatora służby. - Policja pracuje poza stadionem - dodaje Petrykowski.

- Ochrona chciała zatrzymać kibica, który podczas meczu wrzucił na boisko racę - uzupełnia Michał Janicki, wiceprezydent Wrocławia, odpowiedzialny za Euro 2012.

Innego zdania jest strona rosyjska. Aleksandr Szprygin, szef Wszechrosyjskiego Związku Kibiców twierdzi, że do bijatyki doszło, przez kibiców Śląska Wrocław, którymi mieli być ochroniarze. - To było przedstawicielstwo Śląska i polskiego kibolstwa, a nie stewardzi - mówił na łamach portalu Sowietskij Sport. - Stewradzi byli napakowani i mieli tatuaże wrocławskiego klubu. Chcieli wyprowadzić naszego kibica, który nic nie zrobił. Nasi fani ostrzegali kilka razy stewardów, żeby go zostawili. Takie wypowiedzi Aleksandra Szprygina można przeczytać na łamach portalu "Sowietskij Sport"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Policja: To oni zaczęli bójkę na stadionie (NOWE ZDJĘCIA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki