Policjanci adoptowali psa z Aleksandrowa Łódzkiego. Mieszka w komisariacie. To pierwszy w Polsce pies mieszkający w dyżurce komisariatu

W dyżurce komisariatu aleksandrowskiej policji od kilku dni rezyduje dwuletni kundelek. Pies został zaadoptowany ze schroniska Psiakowo i Spółka pod Łowiczem.

O wzięciu do siebie psa policjanci myśleli od dawna. Ale impulsem stał się obchodzony 30 czerwca Światowy Dzień Psa. Następnego dnia policjanci pojechali do schroniska. Tam obejrzeli kilka psów, ale serce skradł im rudy mieszaniec.

Formalnie osobą adoptującą i właścicielem psa został mł. insp. Wojciech Włodarczyk, Komendant Powiatowy Policji w Zgierzu. Jednak zajmować się nim będą zespołowo policjanci z aleksandrowskiego komisariatu. Oni będą kupować mu karmę, wyprowadzać na spacery i pielęgnować. W utrzymaniu psa pomóc ma też burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego Jacek Lipiński. W ten sposób oficjalny budżet policji nie zostanie kosztami psa obciążony.

Nadkom. Magdalena Nowacka, rzeczniczka prasowa zgierskiej policji podkreśla, że chętnych do karmienia psa jest wielu.
- Już pierwszego dnia policjanci przynieśli mu kości i inne smakołyki - mówi policjantka.

W przeciwieństwie do zwykłych policyjnych psów tennie będzie miał żadnych obowiązków. Jego towarzystwo ma być wyłącznie przyjemnością dla osób na służbie.

- Będzie towarzyszył policjantom na dyżurach, łagodził stresy służby i obyczaje - mówi podkom. Magdalena Nowacka, rzeczniczka zgierskiej policji.

Pies nie reaguje na imię nadane w schronisku. Dlatego policjanci ogłosili konkurs na nowe imię. Musi ono w jakiś sposób nawiązywać do pracy policji. Zgłoszenia można przesyłać do 19 lipca na adres: [email protected].

Wcześniej psy w Aleksandrowie adoptowali już urzędnicy z Urzędu Miasta i Gminy Aleksandrów Łódzki. Zwierzęta zamieszkały m.in. w urzędzie i miejskich instytucjach.