Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci upominali i karali mandatami za brak maseczek - w sklepach, tramwajach, autobusach...

Magdalena Jach
Magdalena Jach
W miniony weekend 4 i 5 grudnia 2021 - policjanci sprawdzali, czy łodzianie noszą maseczki tam, gdzie jest to obowiązkowe. Szczególnie teraz – gdy trwa czwarta fala pandemii - przypominali, że przestrzeganie obostrzeń leży w interesie wszystkich. Łodzianie mieli okazję spotkać patrole w wielu miejscach – np. w centrach handlowych, środkach komunikacji publicznej.

W sklepach, tramwajach, autobusach...
Policjanci upominali i karali mandatami za brak maseczek

- Policjanci podchodzili i zwracali uwagę osobom, które robiły zakupy i nie miały zasłoniętych nosów i ust – opowiada jeden z klientów dyskontu. - Niektórzy tłumaczyli się, że zapomnieli albo że są zaszczepieni i się nie obawiają zakażenia.

Łodzianka na patrol natknęła się w tramwaju. Opowiadała, że tu było dość nieprzyjemnie, bo jeden z pasażerów zupełnie nie dał się przekonać do włożenia maseczki i policjanci wypisali mu mandat.

- Często widuję osoby bez masek – przyznaje kobieta. - To bywa młodzież, która jedzie do szkół, ale nie tylko. Ostatnio starszy pan, gdy ktoś zwrócił mu uwagę, nie przebierając w słowach kazał sie wszystkim odczepić. Jechała też kobieta, która nie dość, że całą drogę rozmawiała przez telefon, to nie miała na twarzy maski, a przy tym wciąż pociągała nosem.

Policjanci zwracali uwagę także na to, czy zachowywany jest dystans społeczny.
Kontrole są konieczne, bo niestety wiele osób bagatelizuje obostrzenia – co pokazują liczne przykłady, ale także liczby. Tylko w ciągu ostatniego weekendu – 4 i 5 grudnia – w samej Łodzi policjanci interweniowali 380 razy – przede wszystkim w placówkach handlowych (308 razy), ale też w innych miejscach (72 razy). Większość tych interwencji – 308 - skończyła się pouczeniem. W 68 przypadkach niestety musieli wystawić mandaty, 4 sprawy skierowali do sądu.

- Każda sytuacja jest oceniania indywidualnie – podkreśla mł. asp. Joanna Kacka, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - To interweniujący policjant decyduje czy wystarczy pouczenie czy potrzebna jest grzywna w formie mandatu karnego - do 500 zł maksymalnie. To a zależy też od postawy osoby kontrolowanej – jedni tłumaczą, że zapomnieli z roztargnienia i zaraz sięgają po maskę, ale są tacy, którzy lekceważą przepisy i nic sobie z upomnień nie robią. Przy wniosku u ukaranie do sądu grzywna może sięgać 5000 zł. Naturalnie wolelibyśmy, żeby mandatów nie było wcale, a to oznaczałoby to iż wszyscy przestrzegają obostrzeń i podchodzą do tematu odpowiedzialnie.

W listopadzie 2021 w Łodzi policjanci w kwestii maseczek interweniowali 2957 razy w obiektach handlowych i 1103 razy w innych obiektach, gdzie są one obowiązkowe. W przypadku 3460 osób zastosowali pouczenia, wystawili 537 mandatów, 63 wnioski skierowali do sądu.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Policjanci upominali i karali mandatami za brak maseczek - w sklepach, tramwajach, autobusach... - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki