Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci z Wieruszowa uratowali pijanego topielca. 34-latek trafił... do więzienia [ZDJĘCIA]

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Wieruszowscy policjanci dzięki zdecydowanej reakcji uratowali pijanego 34-latka, który tonął w rzece Prośnie. Okazało się, że topielec był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Trafił do więzienia

W środę, 1 sierpnia, po godzinie 13 oficer dyżurny wieruszowskiej policji został powiadomiony o mężczyźnie tonącym w Prośnie. Z pomocą ruszyli mu st. sierż. Łukasz Chadryś i sierż. Seweryn Adamczyk, którzy pieszo patrolowali ulice miasta w ramach służby ponadnormatywnej. W rejonie ulicy Kilińskiego przechodnie informowali mundurowych, że słyszeli wołanie o pomoc.

Chwilę później funkcjonariusze zauważyli w korycie rzeki tonącego mężczyznę. Był on już kompletnie wyczerpany, nie potrafił utrzymać się na wodzie, zanurzał się coraz głębiej. Policjanci, którzy na co dzień pracują w drogówce, bez wahania wskoczyli do wody i uratowali 34-letniego mieszkańca Wieruszowa przed utonięciem.

Rzeka w miejscu zdarzenia ma około dwa metry głębokości. Jak się okazało, wyciągnięty z rzeki 34-latek podczas spaceru brzegiem rzeki stracił równowagę i wpadł do wody. Badanie wykazało, że miał w wydychanym powietrzu prawie 2,5 promila alkoholu. Był też poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Wieluniu. W tej sytuacji został zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbywa karę pozbawienia wolności.

Zobacz też:Rozmowa tygodnia z Piotrem Wasilewskim szefem ratowników WOPR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki