Zagrozili pracownikowi, że go zabiją
Do napadu doszło 28 grudnia 2021 roku na stacji gazowej przy ul. Dąbrowskiego na Górnej. Około godz. 19 zjawili się tam dwaj bandyci, którzy wyjęli noże i grożąc pracownikowi, że go zabiją, zażądali wydania gotówki. Wycofali się, gdy otrzymali cały utarg – 3,4 tys. zł.
Ruszyło śledztwo prowadzone przez policjantów VIII komisariatu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Górna. Śledczy zabezpieczyli ślady i zbadali różne poszlaki. Po kilku dniach wytypowali i zatrzymali w powiecie bełchatowskim sprawców napadu w wieku 25 i 26 lat mających za sobą – jak zaznaczają policjanci – bogatą przeszłość kryminalną.
Schował się za kanapą i przykrył kocem
- Pierwszy w ręce mundurowych wpadł starszy z napastników, który został zatrzymany w wynajmowanym mieszkaniu. Był kompletnie zaskoczony. Po przeszukaniu pomieszczeń kryminalni zabezpieczyli dwa noże, którymi mogli posługiwać się sprawcy oraz telefon komórkowy figurujący w policyjnych bazach jako utracony w wyniku kradzieży – informuje Katarzyna Zdanowska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Stróże prawa poszli za ciosem i wkrótce zatrzymali młodszego napastnika. Ukrywał się w domu swojej znajomej. To właśnie on schował się za kanapą i przykrył kocem sądząc, że policjanci go nie znajdą. Podczas przesłuchania rabusie usłyszeli zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi im do 15 lat więzienia.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?