Podkradał paliwo ze służbowej nieoznakowanej skody fabii i wpisywał nieprawdziwe ilości tankowanej benzyny w książkę kontroli pracy radiowozu. Kradł na raty, wielokrotnie w małych ilościach, by nikt się nie zorientował - tak wynika z ustaleń śledczych. Prokuratura znalazła dostatecznie mocne dowody, by postawić zarzut byłemu już aspirantowi z komisariatu policji w Czerniewicach.
Prowadząca w tej sprawie śledztwo Prokuratura Rejonowa w Radomsku przedstawiła zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza policji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Według śledczego z Radomska, policjant robił to często od października do listopada 2012 roku w miejscowości Lipie, gdzie tankował na stacji Orlen, oraz w Czerniewicach, gdzie pracował w komisariacie.
Przekroczenie uprawnień polegało na wpisywaniu nieprawdziwych danych dotyczących ilości zatankowanego paliwa w dokumentacji służbowej, a konkretnie w książce kontroli pracy nieoznakowanego pojazdu służbowego skoda fabia. Według prokuratury, policjant ukradł co najmniej 10 litrów o łącznej wartości 55,85 zł. Na tyle są dowody.
- Nie sama wartość skradzionego paliwa, ale kwalifikacja czynu jest najważniejsza, bo jest to kwalifikowana postać przestępstwa zagrożona karą od roku aż do 10 lat pozbawienia wolności - podkreśla Dariusz Zakrzewski, zastępca prokuratora rejonowego w Radomsku.
Podejrzany policjant nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania wyjaśnień. Musiał jednak co najmniej przeczuwać, że usłyszy zarzut, bo zanim to się stało, postarał się uniknąć odpowiedzialności służbowej. Groziło mu bowiem dyscyplinarne usunięcie z szeregów policji. Tymczasem...
- Funkcjonariusz miał uprawnienia emerytalne i złożył raport o zwolnienie ze służby - mówi sierż. sztab. Joanna Besztak z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie.
Taką prośbę przełożony ma obowiązek przyjąć w terminie do trzech miesięcy.
- W tym czasie prokuratura nie przedstawiła mu zarzutu - tłumaczy Joanna Besztak. - W takiej sytuacji nie było podstaw do zwolnienia dyscyplinarnego. Po upływie trzech miesięcy, podczas których czekaliśmy na postanowienia prokuratury, jakie nie zapadły, funkcjonariusz przeszedł na emeryturę. O prokuratorskich zarzutach stawianych cywilom nie jesteśmy informowani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?