Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant popełnił samobójstwo po przesłuchaniu

Wiesław Pierzchała
Dziennik Łódzki / archiwum
Samobójcą, który we wtorek po godz. 19 wyskoczył z wieżowca przy al. Wyszyńskiego w Łodzi na Retkini, okazał się 29-letni policjant z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Jak się dowiedzieliśmy, we wtorek w godz. 10 - 14 Marcin L. został przesłuchany w charakterze podejrzanego w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi. Usłyszał dwa zarzuty dotyczące niedopełnienia obowiązków służbowych i poświadczenia nieprawdy w dokumentach. 29-letni policjant zostawił list pożegnalny. Jego treści prokuratura nie ujawnia.

- Po przesłuchaniu wobec policjanta zastosowano środki zapobiegawcze w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych i zakazu opuszczania kraju - informuje prokurator Rafał Sławnikowski z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Po pobycie w prokuraturze Marcin L. udał się do Komendy Miejskiej, w której zdeponował broń z amunicją i legitymację służbową. Rozmawiał z kolegami, z którymi współpracował. Nic nie wskazywało na to, że wkrótce targnie się na życie. Dlatego informacja o jego nagłej śmierci była wstrząsem dla kolegów.

- Z tego powodu z policjantami Komendy Miejskiej spotkał się w środę psycholog, zaś przełożony 29-latka z psychologiem powiadomili mieszkających w Łodzi rodziców policjanta o tym tragicznym zdarzeniu - mówi podinspektor Joanna Kącka, rzeczniczka KWP w Łodzi.

CZYTAJ TEŻ: Wyskoczył z 11 piętra bloku

Po oddaniu pistoletu służbowego Marcin L. najpewniej udał się prosto do mieszkania w wieżowcu przy al. Wyszyńskiego. Nie miał żony i mieszkał samotnie. W policji pracował od dziewięciu lat. Policja i prokuratura nie ujawniają, jaki miał stopień i przydział służbowy.

Napisał list pożegnalny. Po godz. 19 wyszedł na klatkę schodową. Podszedł do okna na półpiętrze między 10. a 11. piętrem. Otworzył okno i wyskoczył. Upadł na chodnik. Nie miał szans. Zginął na miejscu.

Po śmierci policjanta prokuratura nie umorzyła postępowania, a to oznacza, że oprócz Marcina L. jest więcej podejrzanych w tej sprawie. Dlatego śledczy nabrali wody w usta i nie udzielają bliższych informacji. Śmierć poniósł funkcjonariusz KMP. Dlatego postępowanie w sprawie wyjaśnienia okoliczności tej tragedii - dla zachowania obiektywności i bezstronności - zostanie przeniesione z Prokuratury Rejonowej Łódź Polesie, która jako pierwsza wszczęła dochodzenie, do prokuratury spoza Łodzi.

CZYTAJ TEŻ: Wyskoczył z wieżowca na Retkinii

To kolejne samobójstwo policjanta. Kilka miesięcy temu 33-letni starszy sierżant Krzysztof K. zastrzelił się ze służbowego pistoletu w swoim pokoju w Komendzie Powiatowej Policji w Koluszkach. Zostawił żonę i dwoje dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki