Do tej niecodziennej sytuacji doszło po południu 1 września. Sierżant sztabowy Magdalena Sochaczewska zmierzała do pracy w komisariacie w Tuszynie. Jechała przez Rzgów, gdzie na ul. Zielonej natrafiła na zziębniętego i wystraszonego psiaka.
Zaopiekowała się nim i zawiozła do komisariatu w Tuszynie, gdzie czworonóg został ogrzany i osuszony. O przygarniętym piesku znalazła się informacja w mediach społecznościowych. Po paru godzinach właścicielka „zguby” skontaktowała się z komisariatem i odebrała swego pupila.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?