Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia Bytom, czyli delikatny powiew ekstraklasy przy al. Unii

Paweł Hochstim
Ełkaesiacy bardziej niż na Pucharze Polski koncentrują się na walce o awans do ekstraklasy
Ełkaesiacy bardziej niż na Pucharze Polski koncentrują się na walce o awans do ekstraklasy Krzysztof Szymczak
Puchar Polski od lat jest traktowany przez większość polskich klubów jako zło koniecznie. Szkoda, bo to rozgrywki, dzięki którym można pokazać się w europejskich pucharach. I - choć brzmi to jak science fiction - ŁKS śmiało mógłby o to powalczyć.

We wtorek ełkaesiacy zagrają w meczu 1/16 finału z ekstraklasową Polonią Bytom. Choć to rywal wyżej klasyfikowany, wcale nie można nazwać go faworytem rywalizacji. Przeciętny zespół z ekstraklasy wcale nie jest bowiem lepszy od czołowego zespołu pierwszej ligi. Oczywiście pod warunkiem, że ełkaesiacy zagraliby w najsilniejszym składzie. A niestety już wiadomo, że tak się nie stanie.

Trener Andrzej Pyrdoł po sobotnim meczu w Gorzowie Wielkopolskim z GKP zapowiedział, że da szansę piłkarzom, którzy więcej czasu spędzają wśród rezerwowych. Na grę liczą zatem m.in. Paweł Waśków, Mariusz Mowlik, Damian Seweryn, Artur Golański, Damian Pawlak i Szymon Salski.

Wiadomo, że na pewno zabraknie kontuzjowanych: Marcina Adamskiego, Brai-na Obema i Krzysztofa Mączyńskiego. Ten ostatni zresztą i tak nie mógłby zagrać, bo w meczu pierwszej rundy Pucharu Polski - wygranym przez ŁKS po dogrywce z Olimpią w Elblągu 2:1 - został ukarany czerwoną kartką.
Trener Polonii Jurij Szatałow też zapowiada, że jego zespół zagra w nieco innym składzie niż w meczach ekstraklasy. Być może jednak w pierwszej jedenastce znajdą się byli piłkarze ŁKS - bramkarz Szymon Gąsiński i obrońca Arkadiusz Mysona.

Celem nadrzędnym dla łódzkiego zespołu jest w tym sezonie awans do ekstraklasy, więc piłkarze trenera Pyrdoła więcej myślą o sobotniej konfrontacji z Ruchem Radzionków niż wtorkowym spotkaniu z bytomianami. Jest prawdopodobne, że w sobotę Pyrdoł będzie mógł skorzystać z Adamskiego i Mączyńskiego, którzy do tego czasu powinni już wyleczyć urazy. Nie ma natomiast szans, by do soboty wyzdrowiał Obem.

Wtorkowy mecz z Polonią rozpocznie się na stadionie przy al. Unii o godz. 19.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki