Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polowania na dziki. Wojewoda łódzki tworzy oddziały myśliwych z policjantów i strażaków

Arkadiusz Krystek
Arkadiusz Krystek
Wojewoda łódzki tworzy oddziały myśliwych z policjantów i strażaków
Wojewoda łódzki tworzy oddziały myśliwych z policjantów i strażaków Dariusz Gdesz / Polskapresse
Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński walczy z ASF. Polowaniami na dziki mają zająć się policjanci i strażacy. Ponadto w lesie niedaleko Tomaszowa Mazowieckiego zostanie wybudowany 11-kilometrowy płot, który ma powstrzymać dziki uciekające przed myśliwymi.

3,2 tys. dzików zostanie zabitych podczas polowań w województwie łódzkim. To nakaz wojewody.

Polowania na dziki w województwie łódzkim marzec 2020

Wszystko wskazuje na to, że liczba ta przerasta możliwości myśliwych z regionu, bo dla ich wsparcia sięgnięto po policjantów i strażaków, ale w dokumencie o rozliczaniu kosztów polowań wojewoda wymienia też funkcjonariuszy straży granicznej.

Pierwsze decyzje już zapadły i to na szczeblu rządowym. Na wniosek wojewody Bocheńskiego za zgodą ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego powołano dwa odrębne „doraźne zgrupowania zadaniowe” - jedno złożone z policjantów, drugie ze strażaków zawodowych.

Polowania na dziki: PiS powołuje specjalne odziały myśliwych

- W skład zgrupowań wchodzą wyłącznie funkcjonariusze będący jednocześnie myśliwymi - wyjaśnia Błażej Krawczyk, kierownik Oddziału zarządzania kryzysowego w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim. - Prowadzone przez nich polowania rozpoczęły się od przeprowadzenia przeszkolenia z zasad bioasekuracji i bezpieczeństwa. Polowania prowadzone są od 22 lutego i będą trwały do połowy marca. Terminy i miejsca polowań, a także skład osobowy są uzgadniane z właściwymi kołami łowieckimi.
Jak się okazuje, zgrupowanie policyjne jeszcze nie polowało.

- Do chwili obecnej (27 lutego - red.) funkcjonariusze policji nie brali udziału w odstrzale sanitarnym dzików – przekazał nam nadkomisarz Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Kierowana liczba funkcjonariuszy nie może być większa niż 30 policjantów, a ich udział nie może spowodować utrudnienia realizacji ustawowych zadań policji. Są to policjanci z : Komendy Wojewódzkiej, Komend Miejskich w Łodzi i Piotrkowie Trybunalskim, Komend Powiatowych w: Tomaszowie Mazowieckim, Rawie Mazowieckiej, Bełchatowie, Łasku, Radomsku, Opocznie i Oddziału Prewencji Policji w Łodzi. Dokładny harmonogram i liczba kierowanych policjantów ustalona zostanie 3 marca.

- Decyzje co do powoływania nowych zgrupowań zadaniowych będą podejmowane na podstawie analizy i oceny bieżącej sytuacji – dodaje kierownik Krawczyk.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu przy granicy woj. łódzkiego znaleziono martwego dzika, który był nosicielem ASF. W związku z tym 19 lutego pierwsze trzy gminy woj. łódzkiego objęto czerwoną strefą ASF. To Poświętne, Drzewica i Opoczno w powiecie opoczyńskim. Jednocześnie poszerzono strefę żółtą ochrony przed afrykańskim pomorem świń. Jest w niej ponad 30 gmin w powiatach opoczyńskim, tomaszowskim, rawskim, skierniewickim i łowickim.

ASF w województwie łódzkim

Powstrzymać marsz dzików na zachód ma też 11-kilometrowy płot z siatki o wysokości dwóch metrów. Nadleśnictwo Smardzewice, na podstawie decyzji wojewody, ma je wybudować w lesie koło Tomaszowa Mazowieckiego do 16 marca.

– Ogrodzenie od strony zachodniej sięga do rzeki Pilicy na wysokości Małych Grot (na południe od Tomaszowa Mazowieckiego), na wschodzie do przejazdu kolejowego za Ciebłowicami Dużymi na linii kolejowej Tomaszów – Radom – wyjaśnia Dorota Kołodziejska, specjalista Służby Leśnej Nadleśnictwa Smardzewice. – W jednym miejscu będzie dowiązane do istniejącego ogrodzenia Agencji Rezerw Materiałowych w miejscowości Wąwał.

Już 14 lutego wojewoda nakazał zagrodzenie wszystkich 198 przejść dla zwierząt na autostradach A1 i A2 w woj. łódzkim. Wszystko ma być zrobione do 16 marca. Przejścia pozostaną zagrodzone metalową siatką do odwołania.

Pieniądze za polowania na dziki

Wojewoda łódzki wydał już zarządzenie regulujące zasady „zwrotu wydatków poniesionych w związku z odstrzałem sanitarnym dzików (...) przez doraźne zgrupowanie sformowane z policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej, funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej”. Zwrotowi podlegają wydatki poniesione przez jednostki policji, straży, straży granicznej na transport, zakwaterowanie i wyżywienie, a także zabezpieczenie broni myśliwskiej. Zwrócone będą także koszty amunicji.

Trzeba będzie podać m.in.: liczbę pocisków, cenę, miejsce i datę oraz liczbę odstrzelonych dzików. Rozliczenie będzie zatwierdzał dowódca doraźnego zgrupowania zadaniowego.

Biorący udział w polowaniach policjanci i strażacy nie dostaną za to dodatkowych pieniędzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki