Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Położna z Miastka w zorganizowanej grupie przestępczej. Czym miała się zajmować według prokuratury?

Maria Sowisło
Maria Sowisło
screen z filmu CBŚP
Słynna już sprawa związana z fałszowaniem paszportów covidowych w Polsce ma swój wątek w Miastku. Jak wyjaśnia prokurator Karol Borchólski, Iwona S. z Miastka została aresztowana razem z czterema innymi osobami. Zatrzymanych jest w sumie 11 osób, a ponoć to nie koniec.

Jak informowaliśmy wcześniej, funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji pod koniec października zatrzymali w Miastku położną Iwonę S. Kobieta wychodziła właśnie ze szpitala po zakończonym dyżurze.

Służby nie informowały do jakiej sprawy została zatrzymana, który sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu, jakie zarzuty zostały jej przedstawione, ani która prokuratura prowadzi śledztwo.

Teraz jednak okazało się, że Iwona S. zatrzymana została razem z 10 innymi osobami (dwiema kobietami i dziewięcioma mężczyznami) do sprawy fałszowania paszportów covidowych. Prokurator Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie przedstawił zatrzymanym zarzuty m.in. płatnej protekcji i poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Ponadto 8 osób usłyszało zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, w tym jeden z mężczyzn usłyszał zarzut kierowania grupą.

- W toku śledztwa prokuratorzy ustali, że członkowie grupy przestępczej wyszukiwali osoby niezaszczepione, oferując im zaświadczenia potwierdzające zaszczepienie - informuje Prokuratura. - Następnie wprowadzali dane „klienta” do systemu e-zdrowie. W wyniku wprowadzenia danych osobowych i potwierdzenia przeprowadzenia szczepienia przez uczestniczącego w przestępstwie pracownika punktu szczepień „klienci” uzyskiwali tzw. paszporty covidowe upoważniające np. do wjazdu do niektórych państw czy też zwolnienie z obowiązku odbycia kwarantanny. Za taką usługę klient płacił od tysiąca do 1,5 tysiąca złotych. Część z tych kwot miała zostać przekazana pracownikowi punktu szczepień.

Postępowanie ma charakter rozwojowy, prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań – wyjaśnia prokurator Karol Borchólski i dodaje, że przeprowadzono przeszukania miejsc zamieszkania podejrzanych oraz miejsce pracy jednej z zatrzymanych kobiet, gdzie zabezpieczono dokumentację medyczną, która zostanie poddana analizie.

- Wśród osób zatrzymanych jest mężczyzna podejrzany o zorganizowanie przestępczego procederu, osoba podejrzana o wprowadzanie danych do systemu teleinformatycznego e-zdrowie oraz osoby wyszukujące klientów zainteresowanych uzyskaniem zaświadczeń o szczepieniach. Zatrzymano także osoby, które uzyskały poświadczające nieprawdę dokumenty – wyjaśnia Borchólski z Prokuratury Krajowej.

Wobec 5 zatrzymanych członków grupy przestępczej zajmującej się uzyskiwaniem dla zainteresowanych osób poświadczających nieprawdę paszportów covidowych, w tym Iwony S., sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. Wobec pozostałych osób zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozorów policji, poręczeń majątkowych w kwotach po 10 tysięcy złotych oraz zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu.

Zarzucane zatrzymanym osobom czyny zagrożone są karą do 15 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki