[cyt]- Zdajemy sobie sprawę, że przy strajku podróżni będą mieli jeszcze większe kłopoty, ale z naszej strony zrobiliśmy wszystko, żeby temu zapobiec – tłumaczył w TOK FM Leszek Miętek, prezydent Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych .
Jak dodał, kolejarze z Polregio starali się uniknąć strajku m.in. poprzez odmowę pracy w nadgodzinach.[/cyt]
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Polregio to dawne Przewozy Regionalne. Właścicielem połowy udziałów plus jedna akcja jest Agencja Rozwoju Przemysłu, a pozostali udziałowcy to samorządy szesnastu województw. Spółka ma piętnaście oddziałów w tym łódzki. W grudniu 2020 r. marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber (PiS) podpisał z Polregio umowę na lata 2021-28, na mocy której przewoźnik z budżetu województwa łódzkiego otrzymuje rocznie około 57 mln zł. Wśród subsydiowanych przez urząd marszałkowski relacji są m.in. te ostatnio odwoływane, jak Łódź-Warszawa-Łódź, a także kursy do Poznania i Częstochowy, a także połączenia Radomska z Częstochową.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Bez zakłóceń kursuje za to Łódzka Kolej Aglomeracyjna, przewoźnik należący w 100 proc. do samorządu województwa łódzkiego, także wykonujący kursy międzyregionalne m.in. do Ostrowa Wielkopolskiego i Poznania, a także do Warszawy, choć tylko w weekendy i święta.