Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Związek Łowiecki uprawiał kłusownictwo? Burmistrz Błaszek złożył zawiadomienie do 49 prokuratur

Krzysztof Kaniecki
archiwum
Karol Rajewski, burmistrz Błaszek w powiecie sieradzkim, twierdzi, że władze Polskiego Związku Łowieckiego założyły związek o charakterze przestępczym. I składa zawiadomienie w prokuraturach rejonowych w całym kraju.

Karol Rajewski, burmistrz Błaszek w powiecie sieradzkim, twierdzi, że władze Polskiego Związku Łowieckiego założyły związek o charakterze przestępczym. I składa zawiadomienie w prokuraturach rejonowych w całym kraju.

Według burmistrza osoby pełniące funkcje w PZŁ od 22 stycznia 2016 r. do 19 stycznia 2018 r. założyły związek przestępczy o charakterze zbrojnym mający na celu uprawianie kłusownictwa i kierowały nim w ramach PZŁ. Burmistrz i Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot wnieśli o odebranie tym osobom broni i amunicji przez policję. Dotyczy to ponad 120 tys. osób w Polsce.

Swoje stanowisko Rajewski opiera na wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 10 lipca 2014 r., w którym stwierdzona została niezgodność art. 27 ust. 1 ustawy Prawo łowieckie z konstytucją.

Ponadto zdaniem Adama Kuczyńskiego, radcy reprezentującego burmistrza Błaszek, 22 stycznia straciły moc wszystkie akty prawne mówiące o podziale województw na obwody łowieckie. Zdaniem autorów zawiadomienia w Polsce nie ma żadnych obwodów łowieckich, więc nie ma możliwości prawnej prowadzenia gospodarki łowieckiej i tym samym organizowania polowań.

Z tym stanowiskiem nie zgadza się Zarząd Główny PZŁ.

Diana Piotrowska, rzeczniczka związku, tłumaczy, że Trybunał Konstytucyjny stwierdził niekonstytucyjność art. 27 ust. 1 w związku z art. 26 ustawy Prawo łowieckie ze względu na to, że przepisy te upoważniały do objęcia obwodem łowieckim nieruchomości, nie zapewniając odpowiednich prawnych środków ochrony praw właściciela nieruchomości.

Rzeczniczka podkreśla, że obwody łowieckie istnieją nadal, o ile uchwała sejmiku danego województwa o podziale na obwody łowieckie nie zostanie uchylona przez sąd administracyjny. Oznacza to, że we wszystkich obwodach łowieckich gospodarka łowiecka jest prowadzona legalnie.

„Działanie burmistrza jest skandaliczne i niedopuszczalne. Karol Rajewski w imię prywatnych pobudek, wykorzystuje funkcję publiczną, która została mu powierzona i obraża ponad 123 tys. polskich myśliwych - na co nie ma zgody Polskiego Związku Łowieckiego” - pisze rzeczniczka PZŁ, która zapowiada, że władze związku wystąpią z powództwem o ochronę dóbr osobistych przeciwko burmistrzowi Błaszek.

Co na to myśliwi? - Nie tędy droga, bo to nie są znamiona grupy przestępczej - komentuje Marek Wojtysiak, zastępca Prokuratury Rejonowej w Poddębicach i jednocześnie myśliwy Koła Łowieckiego Puchacz w Rossoszycy. - Jakiś prawnik coś tam napisał, ale nie można za wszystkich prawników brać odpowiedzialności. Może mu burmistrz płaci za takie opinie? Ja nie chcę się wypowiadać za jedną czy drugą stroną, ale z tego co czytałem, to uważam, że burmistrz nie ma racji. Stowarzyszenie jest zalegalizowane i funkcjonuje w świetle obowiązujących przepisów.

Z burmistrzem Błaszek, niestety, nie udało nam się skontaktować.

***

Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia Karola Rajewskiego i stanowiska Polskiego Związku Łowieckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki