Pomarańczowy Kult w Dekompresji

Istnieją zespoły muzyczne, choć nie jest ich dużo, które są popularne od 30 lat. Mniej już jest kapel umiejących zyskać nowych fanów przy jednoczesnym zachowaniu starej gwardii sprzed ponad ćwierćwiecza. Natomiast w najmniejszej liczbie występują grupy, które po pierwsze spełniają powyższe warunki, a po drugie nie osiadają na laurach. Do nich należy Kult - wciąż wydający nowe płyty, rozwijający się muzycznie i poszukujący kolejnych inspiracji.

Kult powstał w 1982 roku. Został założony przez Kazika Staszewskiego i Piotra Wieteskę. Od początku charakteryzował się mocnym wokalem Kazika i jego prowokacyjnymi tekstami. W warstwie muzycznej rozpoznawalna jest od zawsze ekspresyjna sekcja instrumentów dętych. To się nie zmieniło od 30 lat.

Pierwszy album zespołu został wydany w 1987 roku (już po odejściu Wieteski, na jego miejscu basistą został Ireneusz Wereński). Zatytułowano go po prostu "Kult". Znalazły się na nim takie utwory jak "Krew boga" czy "Wesoła nowina" - zespół w tamtych czasach czerpał wiele inspiracji z Biblii. W następnych latach grupa wydała kolejne dwa albumy "Posłuchaj to do Ciebie" i "Spokojnie". Każde kolejne wydawnictwo było coraz lepsze od poprzedniego. W 1990 roku ukazał się album "45-89", od którego Kultu zaczął być kojarzony jako zespół przekazujący pacyfistyczne idee. Natomiast trzy lata później światło dzienne ujrzała "Tata Kazika" czyli płyta z piosenkami Stanisława Staszewskiego - barda i poety inspirującego się Gałczyńskim. W 1998 roku grupa uczestniczyła w nagraniach do płyty "Muzyka przeciwko rasizmowi". To również wtedy miała miejsce pierwsza z cyklu Pomarańczowych Tras koncertowych zespołu.

Trasa Pomarańczowa, w ramach której odbywa się także jutrzejszy koncert w Dekompresji, stała się już… kultowa. Jest samodzielnym cyklem występów Kultu. Rokrocznie jesienią zespół rusza w Polskę grając w największych salach koncertowych. Niezwykłe jest to, że trasa finansuje się sama, wpływy następują jedynie z zakupionych przez fanów biletów.

W 2009 roku ukazał się najnowszy album studyjny zespołu zatytułowany "Hurra!". Znalazły się na nim utwory przywołujące czasy realnego socjalizmu w Polsce. Ich odbiorcą miał być zarówno słuchacz je pamiętające jak i młodzi Polacy, dla których lata 80' to historia dawna. Płyta spotkała się z dużym uznaniem i zapowiadała sukces wydawniczy ostatniego albumu Kultu. Faktycznie, koncertowe MTV Unplugged nagrane w Och-teatrze osiągnęło sprzedaż ponad 200 tys. egzemplarzy co dało mu status diamentowej płyty.

Kult wpisał się w krajobraz polskiej muzyki rozrywkowej. Przy tej muzyce bawią się całe pokolenia, choć jak powiedział kiedyś Kazik: "W młodzieży najbardziej denerwuje mnie to, że już do niej nie należę". Zdaje się, że wielu fanów Kultu mogłoby się podpisać pod tymi słowami.