Z łódzkiego pasażu Schillera zniknął pomnik reżysera. Po remoncie będzie ustawiony w nieco innym miejscu.
We wtorek zdemontowany został pomnik reżysera teatralnego Leona Schillera, który był centralnym punktem pasażu jego imienia. Pomnik został przeniesiony w inną część pasażu i okryty specjalną skrzynią z płyt paździerzowych.
-Pomnik został zdemontowany i zabezpieczony. Trwa budowa nowej podstawy, na której stanie pomnik – informuje jedynie Małgorzata Loeffler, rzeczniczka Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi.
W ramach rewitalizacji pasażu ustawiony w 1982 roku pomnik autorstwa Antoniego Biłasa zostanie oczyszczony. Po remoncie pasażu Schillera powróci, będzie jednak nieco inaczej ustawiony.
- Po remoncie pasażu pomnik Leona Schillera będzie nieznacznie przesunięty, mniej więcej o półtora metra. Stanie na tle zieleni, a obok znajdować się będzie fontanna posadzkowa w formie lustra spływającej wody i dysz zamgławiających – przekazuje Loeffler.
To oznacza, że do pasażu nie powrócą już charakterystyczne kule fontanny, które zdemontowano już we wrześniu. Kule przechowywane są w magazynie wykonawcy.
- Szukamy obecnie miejsca, tak aby kule właściwie wyeksponować i aby mogły pełnić swoją pierwotną funkcję – informuje Loeffler.
Prawdopodobnie kule pojawią się w którymś z łódzkich parków.
Rewitalizacja jednego z najbardziej znanych i łódzkich pasaży rozpoczęła się w sierpniu. Wykonawcą inwestycji jest łódzka firma Jagez, która zaoferowała w przetargu niecałe 19 mln zł.