Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik smoleński w Przedborzu pozostaje samowolą budowlaną

Małgorzata Kulka
Małgorzata Kulka
Przedborski obelisk upamiętnia ofiary katastrofy smoleńskiej
Przedborski obelisk upamiętnia ofiary katastrofy smoleńskiej Małgorzata Kulka
Wybudowany cztery lata temu w Przedborzu pomnik smoleński pozostaje samowolą budowlaną.

Chociaż od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego minęło ponad pół roku, a twórcom pomnika po raz kolejny dano szansę na dopełnienie formalności, sprawa wciąż jest w zawieszeniu. Zawieszono bowiem postępowanie inspektora nadzoru budowlanego dotyczące legalizacji obiektu.

- Damy radę, damy radę... - uspokaja Wojciech Karbownik, szef Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Przedborskiej, z którego inicjatywy powstał pomnik. - Czekamy na ruch starostwa...

Z kolei powiatowy inspektor nadzoru budowlanego czeka na ruch stowarzyszenia, a dokładnie na dokumenty, które miało ono dostarczyć, by zalegalizować pomnik.

Przedborski obelisk upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej to głaz narzutowy umieszczony na betonowej podmurówce z przytwierdzonymi tablicami. To, że jest samowolą budowlana, wyszło na jaw po donosie.

Powiatowy inspektor dwukrotnie wydawał nakaz rozbiórki. W 2013 r. po odwołaniu stowarzyszenia wojewódzki inspektorat decyzję uchylił. Powód? Inspektor w powiecie źle zakwalifikował pomnik, jako obiekt małej architektury, a nie budowlę (tzn. pomnik). Za legalizację obiektu w pierwszym trybie trzeba było zapłacić 2,5 tys. zł, w drugim aż 125 tys. zł. Inicjatorzy utworzenia miejsca pamięci znów się odwołali. Bezskutecznie, więc oddali sprawę do sądu. WSA w lipcu 2015 r. uchylił ostatnią zaskarżoną decyzję o rozbiórce i poprzednie postanowienia. Uznał jednak, że pomnik jest samowolą, którą tak czy inaczej trzeba zalegalizować.

- Gdy inwestor zdobędzie wszystkie dokumenty, czyli m.in. decyzję o warunkach zabudowy, pozwolenie od zarządu powiatu i konserwatora zabytków oraz projekt budowlany, wznowimy postępowanie. Nałożymy obowiązek uiszczenia opłaty legalizacyjnej 2,5 tys. zł i pomnik w ciągu miesiąca może być zalegalizowany - wyjaśnia Roman Radczyc, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Tymczasem szef stowarzyszenia nie potrafił nam powiedzieć, jakie formalności już załatwiono. Zapewnia tylko, że wszystko jest na dobrej drodze.

W Urzędzie Miasta w Przedborzu dowiedzieliśmy się, że we wrześniu stowarzyszeniu wydano decyzję o warunkach zabudowy pod obiekt. Jak się okazuje, do starostwa o zgodę na umieszczenie pomnika w pasie drogowym już nie wystąpiono.

Inspektor Radczyc zapowiedział, że dziś zapyta inwestora, jakie dokumenty udało się zgromadzić, ale, jak przyznaje, do niczego stowarzyszenia nie zmusi. Stan „zawieszenia” postępowania może bowiem potrwać nawet trzy lata.

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 29 lutego - 6 marca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki