Niechciani w ŁKS piłkarze wzmacniają rywali prowadzącego w tabeli drugiej ligi Widzewa, bo najpierw na Górny Śląsk przeniósł się Maciej Dampc (obrońcę wypożyczył do końca sezonu trzeci w tabeli drugiej ligi GKS Katowice), a teraz do wicelidera czyli Górnika Łęczna dołączył Bartłomiej Kalinkowski. W tym jednak przypadku transfer jest definitywny, więc defensywnego pomocnika nie zobaczymy już w koszulce z ełkaesiacką przeplatanką na piersi.
Czy łódzcy kibice będą tęsknić? Zawodnik był często krytykowany przez ełkaesiacką trybunę, choć należy przy tym dodać, że występuje na niewdzięcznej pozycji defensywnego pomocnika, a grę takich zawodników docenia się rzadziej. Oddajmy więc zawodnikowi, że w ŁKS rozegrał 40 spotkań (13 ekstraklasie, 24 w pierwszej lidze i 3 w Pucharze Polski), zdobył jedną bramkę (w wygranym 3:0 meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała w Łodzi) i pomógł drużynie awansować do piłkarskiej elity.
Teraz były zawodnik m.in. Broni Radom, Legii Warszawa (to w jej barwach zadebiutował w 2014 roku w ekstraklasie) i GKS Katowice spróbuje pomóc Górnikowi Łęczna awansować na zaplecze ekstraklasy. Drużyna z województwa lubelskiego zajmuje po rundzie jesiennej drugie premiowane awansem miejsce w tabeli ze stratą „oczka” do Widzewa i przewagą dwóch nad GKS Katowice.
Dodajmy, że we wtorek ŁKS poinformował o rozwiązaniu umowy z obrońcą Kamilem Juraszkiem, który prawdopodobnie trafi do pierwszoligowego Chrobrego Głogów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?