Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 500 mieszkańców Łodzi nie dostało zamówionego węgla po preferencyjnej cenie. MPO-Łódź odda pieniądze i pomoże znaleźć skład

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Łodzianie dostawali węgiel w torbach typu big-bag. Można było zamówić go z dostawą do domu
Łodzianie dostawali węgiel w torbach typu big-bag. Można było zamówić go z dostawą do domu Matylda Witkowska
Nie wszyscy łodzianie, którzy złożyli wnioski, dostali węgiel po preferencyjnej cenie. W Łodzi w takiej sytuacji jest ponad 500 osób.

Węgiel po preferencyjnej cenie nie dotarł do wszystkich łodzian

Pan Andrzej Wiśniewski, emeryt z Łodzi jeszcze w styczniu w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania- Łódź zamówił 1,5 tony tak zwanej kostki w ramach sprzedaży węgla po preferencyjnej cenie. Dopiero w Wielki Piątek dostał telefon, że węgiel do niego jest. 11 kwietnia przelał 2853 złotych plus 150 złotych za transport, tego samego dnia pieniądze zostały zaksięgowane przez MPO. Ale do tej pory węgla nie dostał.

Pierwszy raz interweniował w tej sprawie 17 kwietnia. Osobiście, bo wcześniej nie mógł się dodzwonić. - Dowiedziałem się, że węgiel dostanę w czwartek, piątek lub w przyszłym tygodniu – mówi łodzianin.

Ale węgla nadal nie było. W tym tygodniu pan Andrzej próbował uzyskać pomoc w Urzędzie Miasta Łodzi. W środę pojechał do siedziby MPO. - Poinformowano mnie, że kostki nie ma, jest tylko groszek - mówi pan Andrzej.

- Nie upierałbym się, ale ten węgiel jest dobrej jakości, z kopalni Mysłowice-Wesoła. Dobrze się pali – mówi pan Andrzej, który na początku sezonu dostał już 1,5 tony i z pierwszej dostawy preferencyjnego węgla z MPO- Łódź był bardzo zadowolony. - Węgiel ze składu z Kazachstanu na tym samym ustawieniu rozgrzał termometr przy piecu do 50 stopni, węgiel z MPO aż do 60 stopni – relacjonuje łodzianin.

Nie jest jedyny, który został bez węgla. Podobny żal ma też inny łodzianin, którego szwagierka, pani Jadwiga, jeszcze w lutym złożyła wniosek na zakup węgla typu kostka.

-Najpierw mówili, że za miesiąc się odezwą. Nie odzywali się, więc szwagierka zadzwoniła. Usłyszała, że jeszcze trzeba czekać. A dziś się okazało, że węgla już nie ma – mówił we wtorek.

Okazuje się, że ani pan Andrzej ani pani Iwona węgla typu kostka już nie dostaną. Bo MPO nie może już zamawiać tańszego węgla od Polskiej Grupy Górniczej.

- Aktualnie na składzie węgla mamy wyłącznie jeszcze około 90 ton ekogroszku, który jest proponowany kolejnym wnioskodawcom. Nie mamy już możliwości składania nowych zamówień węgla zgodnie z ustawą o zakupie paliwa stałego po cenach preferencyjnych – informuje Aleksandra Stasiak, rzeczniczka prasowa MPO Łódź.

Z danych MPO- Łódź wynika, że w trakcie całego sezonu nie udało się zrealizować 1800 wniosków. Z tego 1295 to osoby, które nie kupiły węgla, choć miały taką możliwość. 505 osobom nie odpowiadał zaproponowany rodzaj węgla.

W najbliższych dniach planowany jest zwrot środków za niezrealizowane wnioski. Jak podkreśla Aleksandra Stasiak przy tej okazji pracownicy MPO Łódź pomagają, zwłaszcza seniorom, w znalezieniu wciąż działających składów węgla i informują o możliwości zakupu węgla bezpośrednio od Polskiej Grupy Górniczej.
 

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki