Do naszej redakcji zadzwonił pan Rafał, mieszkaniec jednego ze schronisk dla bezdomnych Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Łodzi. Jak wyjaśnił - zadzwonił w imieniu swoich współtowarzyszy, którzy od stycznia nie dostają zasiłków z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi.
- Jak jest nas dziewięciu w pokoju, to tylko ja dostaję zasiłek, bo mam założone konto w banku. Pozostali ostatnie pieniądze widzieli w grudniu - mówi pan Rafał. - Jeśli potrzebują leków lub specjalistycznej diety, nie mają za co ich kupić - wyjaśnia.
Dodaje, że w podobnej sytuacji jest wielu z prawie 200 mieszkańców schronisk i noclegowni towarzystwa. - Wielu z nich nie poradzi sobie z założeniem konta w banku - alarmuje pan Rafał.
Prezes towarzystwa Wielisława Rogalska przyznaje, że problem jest i dotyczy tych osób, które nie dostają pieniędzy przelewem i nie są w stanie samodzielnie pójść do banku po pieniądze. Schroniska zapewniają bowiem bezdomnym nocleg i wyżywienie, ale inne potrzeby, jak np. lekarstwa muszą kupować we własnym zakresie. A część z nich pieniędzy nie dostało, mimo interwencji pracowników schroniska w MOPS-ie.
- Minął styczeń, mija luty, a zasiłków wciąż nie ma - przyznaje Rogalska.
Jak się okazuje problemem powstał przez brak chętnych do doręczania pieniędzy. Jak informuje rzeczniczka prasowa MOPS w Łodzi Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak, do przetargu na usługę doręczania przekazów pieniężnych w 2023 roku nie zgłosił się żaden podmiot.
-W związku z tym MOPS w Łodzi przystąpił niezwłocznie do intensywnych prac nad rozwiązaniem zaistniałej sytuacji – poprzez procedurę zamówienia z wolnej ręki. W tej sprawie odbyły się już negocjacje z Pocztą Polską S.A. i na wtorek (7 lutego) jest zaplanowane podpisanie umowy - informuje Jędrzejczyk-Kaźmierczak. - Doręczanie środków pieniężnych za pośrednictwem Poczty Polskiej rozpocznie się niezwłocznie po podpisaniu tej umowy - dodaje.
Problem dotyczy nie tylko bezdomnych od Brata Alberta, ale ponad 500 najbardziej wykluczonych osób w całej Łodzi, które do tej pory nie wybrały bardziej nowoczesnych form pobierania zasiłków jakimi są przelewy na konto bankowe, przelewy na karty przedpłacone czy osobiste pobieranie pieniędzy w wyznaczonej placówce bankowej.
Iwona Jędrzejczyk- Kaźmierczak podkreśla, że tego typu rozwiązania korzysta coraz mniej osób - obecnie nieco poniżej 4,4 proc. pobierających zasiłki.
- Liczba ta ulega codziennie zmniejszeniu, ponieważ coraz więcej osób decyduje się na wybór jednej z trzech pozostałych możliwości otrzymywania przysługujących świadczeń - podkreśla.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?