To już drugie zakażenie koronawirusem wśród podopiecznych i pensjonariuszy domu pomocy społecznej w Łodzi. W czerwcu zakażeniu uległo w DPS-e przy ul. Przybyszewskiego blisko 30 osób, podopiecznych i personelu.
Czytaj więcej na następnej stronie
60 podopiecznych oraz 18 pracowników Domu Pomocy Społecznej przy ul. Podgórnej ma potwierdzone zakażenie koronawirusem. Dwoje mieszkańców zostało zabranych do szpitala. Pozostali mieszkańcy z objawami koronawirusa są pod opieką lekarza w domu pomocy. Osoby zarażone, u których występuje gorączka i inne objawy zakażenia, przebywają osobno i nie mają kontaktu z osobami zdrowymi.
Pozostałe osoby zakażone, ale bez objawów przebywają ze sobą w oddzielnych pokojach.
W domu przebywa 160 pensjonariuszy. Wszyscy mieszkańcy DPS na Podgórnej znajdują się pod opieką pracowników domu opieki.
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologicznej może podjąć decyzję o ewentualnej ewakuacji placówki i przeniesienie podopiecznych w inne miejsce. Sytuacja jest bardzo poważna, bo mieszkańcami takich miejsc są w większości osoby starsze, schorowane, które mają obniżoną odporność.
Czytaj więcej na następnej stronie
Nie wiadomo, jakie było źródło zakażenia. Placówka otrzymała dodatkowe środki ochrony osobistej. Urząd Wojewódzki przekazał m.in.: 2000 maseczek zwykłych, 2000 rękawiczek ochronnych, 20 kombinezonów, 100 fartuchów, 200 masek FTP 3, 100 gogli ochronnych, 200 osłon na buty i 40 litrów płynu do dezynfekcji.
Kilka dni temu Urząd miasta Łodzi podjął decyzję o zamknięciu DPS dla odwiedzających. Na razie UMŁ nie planuje badać w kierunku koronawirusa podopiecznych pozostałych domów pomocy społecznej. Problemem jest brak środków. Do tej pory miasto wydało na testy 450 tys. zł.