Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 70 drzew przy ul. Zelwerowicza do wycinki. Aleja jesionów na Radiostacji przestanie istnieć

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Mieszkańcy Radiostacji są zbulwersowani planami wycinki 73 przedwojennych jesionów pensylwańskich. W ten sposób  może zniknąć jedna z najładniejszych, zielonych ulic w Łodzi. Na niektórych odcinkach zniknie ponad połowa drzew.- Nie rozumiemy dlaczego, bo niektóre źle wyglądające zostają, a inne, które mają młode pnie, przeznaczone są do wycinki -  mówi Adam Sosnowski, mieszkaniec osiedla. - Decyzję podjęto bez nas. Podobno 40 osób było na spotkaniu w tej sprawie, ale nikt z kim rozmawiałem, na nim nie był - dodaje.Czytaj więcej na kolejnych slajdachZobacz też:
Mieszkańcy Radiostacji są zbulwersowani planami wycinki 73 przedwojennych jesionów pensylwańskich. W ten sposób może zniknąć jedna z najładniejszych, zielonych ulic w Łodzi. Na niektórych odcinkach zniknie ponad połowa drzew.- Nie rozumiemy dlaczego, bo niektóre źle wyglądające zostają, a inne, które mają młode pnie, przeznaczone są do wycinki - mówi Adam Sosnowski, mieszkaniec osiedla. - Decyzję podjęto bez nas. Podobno 40 osób było na spotkaniu w tej sprawie, ale nikt z kim rozmawiałem, na nim nie był - dodaje.Czytaj więcej na kolejnych slajdachZobacz też: Grzegorz Gałasiński
Plan wycinki 73 przedwojennych jesionów zbulwersował mieszkańców Radiostacji. Chcą wstrzymać wycinkę i uratować jedną z ładniejszych, zielonych ulic Łodzi.

Mieszkańcy Radiostacji są zbulwersowani planami wycinki 73 przedwojennych jesionów pensylwańskich. W ten sposób może zniknąć jedna z najładniejszych, zielonych ulic w Łodzi. Na niektórych odcinkach zniknie ponad połowa drzew.

- Nie rozumiemy dlaczego, bo niektóre źle wyglądające zostają, a inne, które mają młode pnie, przeznaczone są do wycinki - mówi Adam Sosnowski, mieszkaniec osiedla. - Decyzję podjęto bez nas. Podobno 40 osób było na spotkaniu w tej sprawie, ale nikt z kim rozmawiałem, na nim nie był - dodaje.

Mieszkańcy przygotowali petycję w obronie drzew. Planują też inne działania mające zatrzymać wycinkę. Jak podkreśla Sosnowski akcja obrony drzew jest prowadzona przez mieszkańców i nie ma nic wspólnego z polityką.

W obronę drzew włączyła się jednak angażująca się w działania ekologiczne koalicja TAK!, m.in. radna Urszula Niziołek - Janiak i kandydatka do rady miejskiej Kasia Gauza. Jak podkreśla Gauza, miasto mogłoby lepiej informować mieszkańców o przyczynach wycinki drzew, na przykład wieszając na każdym drzewie kartkę z informacją, na co choruje.

- Miasto ma problem z opiekowaniem się starym drzewostanem - mówi Gauza. Jej zdaniem część drzew na ul Zelwerowicza na pewno trzeba będzie usunąć, bo są przechylone lub mają korzenie podcięte przy okazji przebudowy chodnika. - Ale nie aż tyle - mówi Gauza.

Po protestach łódzki magistrat zwołał konferencję prasową. Urzędnicy tłumaczyli, że przeznaczone do wycinki drzewa są stare i chore, mają bowiem ponad 70 lat. - Wszelkie decyzje w sprawie usunięcia drzew w przestrzeni miejskiej podejmujemy zawsze z wielka rozwagą, zasięgamy opinii ekspertów, zbieramy opinie i konsultujemy z mieszkańcami -przekonywał wiceprezydent Krzysztof Piątkowski.

Władze Łodzi zgodziły się jednak wstrzymać wycinkę i zamówić jeszcze jedną ekspertyzę. Mieszkańcy na godz. 17.50 zaplanowali protest na rogu ul. Zelwerowicza i Solskiego.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki