Policjanci zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który w piątek (2 października), porwał dla okupu dziecko. Miał to być sposób na szybkie zdobycie pieniędzy. Teraz czeka go długi czas za kratami.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
- Z wstępnych ustaleń policjantów i Prokuratury Okręgowej w Sieradzu wynika, że podejrzany postanowił szybko zdobyć pieniądze, porywając dziecko dla okupu - informuje KWP. - W tym celu wytypował idącego ulicą chłopca, wciągnął go do samochodu, a następnie zażądał od rodziców pieniędzy. Zanim podjął okup, uwolnił dziecko i tu do akcji wkroczyli policjanci, którzy natychmiast rozpoczęli działania blokadowo-kontrolne na ulicach okolicznych powiatów. W akcję włączono także śmigłowce policyjne, których załogi przeszukiwały teren z powietrza.
25-latek w Prokuraturze Okręgowej w Sieradzu usłyszał zarzut porwania dziecka w celu uzyskania okupu, a następnie został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
Za bezprawne pozbawienie wolności grozić może kara nawet 15 lat więzienia. Śledztwo prowadzą policjanci z Zarządu w Łodzi Centralnego Biura Śledczego Policji, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
O akcji policji związanej z porwaniem nastolatka, pisaliśmy już w piątek. W niedzielę, policja ujawniła szczegóły porwania i całej akcji mającej na celu zatrzymanie porywacza.
- W piątek, 2 października, około południa, na jednej z ulic w Wieluniu uprowadzone zostało dziecko - czytamy w komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji. - Krótko po tym do rodziców zadzwonił porywacz z żądaniem okupu. Informacja o zdarzeniu dotarła do wieluńskiej Policji.
W sprawę zaangażowani zostali funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, Opola i łódzkiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji oraz grupy z tzw. „łowców cieni” CBŚP.
CZYTAJ DALEJ I ZOBACZ FILM NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
- Policjanci natychmiast rozpoczęli działania, zbierali szczegółowe informacje, weryfikowali je, analizowali wszystkie szczegóły - relacjonują policjanci. - W takich sprawach czas i brak rozgłosu ma ogromne znaczenie. Gdy dziecko było już bezpieczne, szeroko zakrojona akcja policyjna skoncentrowała się na zatrzymaniu porywacza. Zorganizowano posterunki blokadowo-pościgowe w trzech województwach. Policjanci z Łodzi, Opola, Wrocławia i CBŚP działali błyskawicznie. Każdy z policjantów, biorących udział w akcji, miał przydzielone konkretne zadanie.
Jeszcze tego samego dnia, przed godziną 18:00, policjanci CBŚP zatrzymali w powiecie kluczborskim, 25-letniego mężczyznę. Funkcjonariusze znaleźli przy nim narkotyki, kominiarkę, nóż i atrapę broni.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE