Do zderzenia bmw i forda mondeo doszło na wschodniej nitce al. Włókniarzy przed skrzyżowaniem z ul. Legionów, gdzie kierowca bmw zatrzymał się na czerwonym świetle. Przed nim stało jeszcze kilka samochodów. Wtedy w tył bmw uderzył ford mondeo.
Gdy kierowca bmw wysiał ze swojego samochodu i zbliżał się do forda, kierowca tego auta nagle skręcił w prawo w ul. 1 Maja i zaczął uciekać. Kierowca bmw szybko wsiadł do swojego samochodu i zaczął go gonić. Jak udało nam się ustalić, mondeo jechały łącznie cztery osoby: trzech mężczyzn i jedna kobieta. Za kierownicą siedział wówczas jeden z mężczyzn.
Kierowca forda, widząc goniące go bmw, uciekał ulicami 1 Maja, Zieloną i Kasprzaka, którymi dojechał do ul. Lorentza. Tam zatrzymał samochód, wysiadł i uciekł wraz z jednym mężczyzną siedzącym z tyłu. Za kierownicą usiadła wtedy kobieta, która nie zamierzała się poddać i ruszyła w stronę ul. Ossowskiego, gdzie postanowiła zaparkować.
Zrobiła to jednak tak niefortunnie, że uszkodziła stojące na parkingu audi 80. Kobieta widząc zbliżającego się kierowcę bmw, też postanowiła wysiąść i uciec. W aucie został tylko jeden mężczyzna, który jak się okazało był jego właścicielem. Na parkingu został zatrzymany przez kierowcę i pasażerkę bmw, którzy potem na miejsce wezwali policję.
Funkcjonariusze z drogówki zbadali trzeźwość zatrzymanego mężczyzny, który jak się okazało w organizmie miał 1,8 promila alkoholu. Zatrzymany zostanie przesłuchany, gdy wytrzeźwieje. Jego zeznania mają pomóc policji w ustaleniu tego, z kim jechał i kto siedział za kierownicą jego forda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?