Czy Polska sprzeda połowę ze swoich samolotów wielozadaniowych Falcon Fighting, czyli F-16? Według rumuńskiego serwisu romania-insider.com, Polska obok Grecji i Stanów Zjednoczonych zaoferowała Rumunii sprzedaż swoich F-16.
Na razie brak jednak jakichkolwiek informacji szczegółowych na temat ewentualnej transakcji, a być może sytuacja będzie jaśniejsza, gdy Ministerstwo Obrony Narodowej odpowie na interpelację Cezarego Grabarczyka, łódzkiego posła PO i członka sejmowej komisji obrony narodowej.
Grabarczyk pyta szefa MON Antoniego Macierewicza, czy rzeczywiście istnieją plany sprzedaży należących do Polski samolotów F-16, a także ewentualnie ile sztuk i na jakich zasadach mogłoby zostać dostarczone Rumunom oraz w jakim zakresie ewentualna sprzedaż samolotów F-16 wpłynęłaby na obniżenie bezpieczeństwa Polski. Grabarczyk zapytał też, w jaki sposób MON zapełniłby lukę po sprzedanych maszynach.
Polska w tej chwili dysponuje 48 samolotami F-16. 36 z nich to samoloty bojowe jednomiejscowe, kolejne 12 sztuk to dwumiejscowe samoloty szkolno-bojowe. Polska kupiła je od Amerykanów jako maszyny fabrycznie nowe w 2003 r. za rządów koalicji SLD-PSL, gdy premierem był Leszek Miller. Maszyny dostarczono nam w latach 2006 - 2008 i do dziś stanowią awangardę bojową i operacyjną polskich sił zbrojnych jako siły tzw. pierwszego użycia. W piątek 11 listopada minie dokładnie 10 lat od przylotu pierwszych maszyn, a witał je osobiście prezydent RP Lech Kaczyński.
50 myśliwców F-16 w Łasku. Największa baza lotnicza w Polsce
Dwa samoloty F-16 z polskiej floty powietrznej operują dziś nad Syrią, ale nie ma tam zadań bojowych, tylko patrolowe.
16 należących do Polski samolotów F-16, czyli pełna eskadra, stacjonuje na stałe w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku, pozostałe w Krzesinach i Powidzu (Wielkopolska).
Tymczasem według rumuńskich mediów, Rumunia kupiła już 12 używanych maszyn F-16 od Portugalczyków i Amerykanów z tzw. nadwyżek sił, a potrzebuje jeszcze 24 takich samolotów, czyli dokładnie tyle, ile stanowi połowa tego, czym dysponuje Polska.
Tyle, że Polska raczej nadwyżkami sił nie dysponuje, tym bardziej, że te samoloty to nasz największy potencjał jako kraju chroniącego wschodniej flanki NATO.
„Istnieje więc słuszna obawa, że Polska Armia może utracić połowę posiadanych maszyn tego typu, a stanowią one przecież najnowocześniejszy komponent naszego lotnictwa wojskowego” - pisze do ministra Macierewicza poseł Grabarczyk, dodając, że polskie maszyny mogą być używane jeszcze 30 lat.
„Bezsprzecznie w wyniku sprzedaży części floty samolotów F-16 znacznie spadłaby wartość bojowa Polskich Sił Powietrznych, a co za tym idzie znacząco obniżyłoby się bezpieczeństwo naszego kraju” - pisze dalej poseł Grabarczyk do szefa MON.
Wywód o potencjalnym obniżeniu poziomu bezpieczeństwa kraju wziął się stąd, że gdyby Polska sprzedała część swojej floty F-16, to szybko jej nie uzupełni.
W tej chwili nie trwają w MON żadne procedury przetargowe dotyczące ewentualnego zakupu tej klasy samolotów, a nie są to procedury krótkie jeśli idzie o czas ich realizacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
