Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł może być ukarany za nazwanie Godsona "Murzynkiem"

Matylda Witkowska
Poseł Marek Suski (PiS) może zostać ukarany za nazwanie Johna Godsona "Murzynkiem"
Poseł Marek Suski (PiS) może zostać ukarany za nazwanie Johna Godsona "Murzynkiem" Bartek Syta/polskapresse
Poseł Marek Suski (PiS) może zostać ukarany za nazwanie Johna Godsona "Murzynkiem". Pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz zwróciła się we wtorek do sejmowej komisji etyki o ukaranie go za "rasistowskie i homofobiczne wypowiedzi". Zarzuciła mu użycie tzw. mowy nienawiści.

Podczas posiedzenia sejmowej komisji innowacyjności w ub. tygodniu Suski powiedział o Godsonie przy włączonych kamerach "No, i wasz Murzynek głosuje razem z wami...".

- To była podsłuchana prywatna rozmowa. Moja wypowiedź nie miała charakteru publicznego, nikogo publicznie nie obraziłem - oświadczył Suski. - Określenie, jakiego użyłem jest raczej z kategorii pieszczotliwych, bo w Polsce Murzynek kojarzy się z pysznym ciastem "murzynkiem" czy z Murzynkiem Bambo, naszym sympatycznym koleżką, co w Afryce mieszka. Takie sformułowanie nie miało nikogo poniżyć, ani obrazić, nie było przejawem rasizmu, bo nie jestem rasistą.

Ponadto, w styczniu podczas debaty o ochronie zwierząt gdy poseł Robert Biedroń (Ruch Palikota) zaapelował, aby ludzie traktowali zwierzęta "po partnersku", Suski skomentował tę wypowiedź słowami: "Byle nie związki partnerskie".

Kozłowska-Rajewicz podkreśliła we wniosku do komisji etyki, że Suski użył tzw. mowy nienawiści, za co kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.

Jak zaznaczyła Kozłowska-Rajewicz, Kodeks karny penalizuje w art. 257 "mowę nienawiści" na tle rasowym. Dodatkowo art. 212 kodeksu karnego stanowi, iż kto znieważa inną osobę (...) podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. - Zachowanie pana Suskiego w mojej ocenie wyczerpuje znamiona wyżej wymienionych przestępstw - zauważa pełnomocnik.

John Godson nie jest obrażony.

- Poseł Suski mnie przeprosił. Nie mam do niego żalu, po prostu mu się wymknęło - mówi Godson. - Natomiast pani pełnomocnik wykonuje swoją funkcję i nie jest moim zadaniem mówić jej, co ma robić - dodaje.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki