Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł z Łódzkiego kosztuje nas ponad 24 tys. zł miesięcznie

Marcin Darda
Portal Pracujadlaciebie.pl przeanalizował koszty funkcjonowania wszystkich 460 posłów na Sejm. Okazuje się, że spośród 31 posłów wybranych z trzech okręgów w województwie łódzkim najwięcej podatnika kosztuje praca posła Polskiego Stronnictwa Ludowego Mieczysława Łuczaka z Osjakowa (pow. wieluński). Co miesiąc poseł Łuczak kosztuje podatników dokładnie 26 tys. 488 zł i 45 gr. Skąd ta suma?

9 tys. 892 zł (brutto) to uposażenie poselskie, a 2 tys. 473 zł to poselska dieta. 11 tys. 650 zł to z kolei comiesięczny dodatek na funkcjonowanie biur poselskich. Posłowie opłacają z tej kwoty m.in. czynsz, telekomunikację, remonty biur, pensje pracowników, a nawet wiązanki okolicznościowe i paliwo na przejazdy samochodem (miesięczny limit to 3,5 tys. zł).

Różnicę w kosztach funkcjonowania posła Mieczysława Łuczaka względem innych posłów z regionu łódzkiego powodują jego dodatkowe funkcje w komisjach sejmowych. Jest wiceprzewodniczącym Komisji Obrony Narodowej i przewodniczącym podkomisji ds. budżetu, infrastruktury i zaopatrzenia wojska. Dzięki temu jego portfel co miesiąc jest zasobniejszy o 1 tys. 978 zł i 46gr brutto za wiceszefostwo komisji i 989 zł brutto za przewodniczenie podkomisji stałej.

Niewiele mniej kosztuje podatnika łódzka posłanka Platformy Obywatelskiej Iwona Śledzińska-Katarasińska. Dzięki temu, że jest przewodniczącą Komisji Kultury i Środków Przekazu, zarabia więcej niż przeciętny poseł o prawie 2 tys. zł brutto, a koszt jej mandatu wyceniono w sumie na 25 tys. 993 zł i 84 gr miesięcznie.

Wiceprzewodniczący komisji sejmowej to dla podatnika dodatkowy koszt 1 tys. 483 zł miesięcznie. I dlatego kolejne miejsca na listach najdroższych w utrzymaniu posłów zajmują konstantynowski poseł PO Andrzej Biernat (wiceprzewodniczący Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki), zgierski poseł PO Artur Dunin (wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi) oraz Witold Waszczykowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości wybrany w Łodzi, a mieszkający na stałe w Warszawie, który jest wiceprzewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych. Jak widać, wśród najlepiej zarabiających, a wybranych w regionie łódzkim, nie ma nikogo z piątki posłów opozycyjnych klubów Ruchu Palikota i Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Zawodowe sprawowanie mandatu wiąże się z przejściem na bezpłatny urlop u dotychczasowego pracodawcy lub zawieszeniem prowadzonej działalności gospodarczej. Większość posłów z regionu łódzkiego zdecydowała się na czteroletnią przerwę w pracy i dla 90 proc. z nich zasiadanie w sejmowych ławach stanowi główne źródło dochodu - mówi Agata Majchrzak, rzeczniczka serwisu Pracujadlaciebie.pl. - Dwójce: sekretarzowi stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Elżbiecie Radziszewskiej (była nim do listopada 2011 r. - red.) i wicemarszałkowi Sejmu Cezaremu Grabarczykowi przysługuje wynagrodzenie z tytułu pełnionych funkcji.

Pozostali posłowie z Łódzkiego kosztują nas miesięcznie po 24 tys. 15 zł i 38 gr. Za co jeszcze płaci podatnik finansujący rozbudowane przywileje poselskie? Parlamentarzyści spoza stolicy - z Łódzkiego wszyscy poza Witoldem Waszczykowskim - mają zagwarantowane zakwaterowanie w Domu Poselskim lub w wynajętym mieszkaniu. Limit wynosi 2 tys. 200 zł miesięcznie bądź 72 zł za dobę hotelową. Oprócz tego posłowie mogą przeznaczyć 7 tys. 600 zł rocznie na noclegi w hotelach poza Warszawą i miejscem zamieszkania.

CZYTAJ TEŻ:
* Posłowanie po łódzku
* Posłowie i senatorowie utoną w przywilejach

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki