Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłanka Anna Milczanowska oburzona. Ktoś umieścił plakat na grobie jej rodziców: "Wstyd wam! Barbarzyństwo!"

Małgorzata Kulka
Małgorzata Kulka
Wydarzenie oficjalnie skomentowała m. in. Magdalena Spólnicka, szefowa PO w powiecie radomszczańskim i organizatorka części protestów kobiet. Nie profanujmy miejsc, które dla innych są święte lub po prostu ważne – inaczej staniemy się jak oni. Warto być przyzwoitym - mówi. - Przypisywanie tego czynu osobom protestującym jest zdecydowanie przedwczesne. Mam nadzieję, że pani poseł Anna Milczanowska złoży doniesienie do prokuratury, a tym samym sprawca/sprawcy tego haniebnego czynu zostaną odpowiednio ukarani.Przypomnijmy, protestujący z Radomska już kilkakrotnie manifestowali przed biurem poselskim Milczanowskiej, a nawet przed jej domem. W poniedziałek w ramach ogólnopolskiego protestu kobiet odbyła się kolejna blokada miasta. Auta ruszyły z terenu Galerii Radomsko, piesi - podobnie jak przed tygodniem - zebrali się przy rondzie poło MDK. Znów mieli ze sobą plakaty i transparenty. Tym razem okrzyków nie było, słychać było jedynie głośny dźwięk klaksonów aut blokujących drogi. Po blokadzie protestujący przeszli pod biuro posłanki Pis, gdzie zostawili plakaty i zapalili znicze.
Wydarzenie oficjalnie skomentowała m. in. Magdalena Spólnicka, szefowa PO w powiecie radomszczańskim i organizatorka części protestów kobiet. Nie profanujmy miejsc, które dla innych są święte lub po prostu ważne – inaczej staniemy się jak oni. Warto być przyzwoitym - mówi. - Przypisywanie tego czynu osobom protestującym jest zdecydowanie przedwczesne. Mam nadzieję, że pani poseł Anna Milczanowska złoży doniesienie do prokuratury, a tym samym sprawca/sprawcy tego haniebnego czynu zostaną odpowiednio ukarani.Przypomnijmy, protestujący z Radomska już kilkakrotnie manifestowali przed biurem poselskim Milczanowskiej, a nawet przed jej domem. W poniedziałek w ramach ogólnopolskiego protestu kobiet odbyła się kolejna blokada miasta. Auta ruszyły z terenu Galerii Radomsko, piesi - podobnie jak przed tygodniem - zebrali się przy rondzie poło MDK. Znów mieli ze sobą plakaty i transparenty. Tym razem okrzyków nie było, słychać było jedynie głośny dźwięk klaksonów aut blokujących drogi. Po blokadzie protestujący przeszli pod biuro posłanki Pis, gdzie zostawili plakaty i zapalili znicze. screen TVP Info
Anna Milczanowska, poseł PiS z Radomska, skomentowała kolejny skierowany przeciwko niej akt protestu. Na grobie jej rodziców ktoś zostawił plakat z symbolem Strajku Kobiet.

Anna Milczanowska, poseł PiS z Radomska, skomentowała kolejny skierowany przeciwko niej akt protestu. Wczoraj rano na Facebooku zamieściła zdjęcie, na którym widać, że ktoś na grobie jej rodziców zostawił plakat ze znakiem protestu kobiet. Napisano na nim: "Córka Anna przynosi wstyd waszej świętej pamięci.” Również w porannym programie "Minęła 8" w TVP Info posłanka wspomniała, że grób jej rodziców "został zbezczeszczony przez Strajk Kobiet". Tłumaczyła, że o sprawie dowiedziała się w poniedziałek wieczorem od znajomych, którzy przekazali jej, że zdjęcie nagrobka z kartką zamieszczono w mediach społecznościowych.

Przychodzicie agresywni pod mój dom. Kim trzeba być, żeby nie uszanować spokoju zmarłych!? - zwróciła się do protestujących, w jej ocenie sprawców incydentu - To moi ś. p. Mama, Tata żołnierz AK i NSZ, który 7 lat spędził w ubeckich katowniach. Przekazali mi wartości bliskie Polakom. Chwała Im za to! Wstyd wam! Barbarzyństwo - napisała na Facebooku.

Ale osoby związane ze strajkiem komentują, że nie ma mowy, by ktoś z protestujących zostawił taki plakat na cmentarzu. - To prowokacja! - mówią.

Wydarzenie oficjalnie skomentowała m. in. Magdalena Spólnicka, szefowa PO w powiecie radomszczańskim i organizatorka części protestów kobiet.

Nie profanujmy miejsc, które dla innych są święte lub po prostu ważne – inaczej staniemy się jak oni. Warto być przyzwoitym - mówi. - Przypisywanie tego czynu osobom protestującym jest zdecydowanie przedwczesne. Mam nadzieję, że pani poseł Anna Milczanowska złoży doniesienie do prokuratury, a tym samym sprawca/sprawcy tego haniebnego czynu zostaną odpowiednio ukarani.

Przypomnijmy, protestujący z Radomska już kilkakrotnie manifestowali przed biurem poselskim Milczanowskiej, a nawet przed jej domem. W poniedziałek w ramach ogólnopolskiego protestu kobiet odbyła się kolejna blokada miasta. Auta ruszyły z terenu Galerii Radomsko, piesi - podobnie jak przed tygodniem - zebrali się przy rondzie poło MDK. Znów mieli ze sobą plakaty i transparenty. Tym razem okrzyków nie było, słychać było jedynie głośny dźwięk klaksonów aut blokujących drogi. Po blokadzie protestujący przeszli pod biuro posłanki Pis, gdzie zostawili plakaty i zapalili znicze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki