Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie bezkarni na drodze

Marcin Darda
Pod koniec lutego strażnicy założyli blokadę w deawoo nubirze Jana Tomaszewskiego
Pod koniec lutego strażnicy założyli blokadę w deawoo nubirze Jana Tomaszewskiego Jarosław Kosmatka
Ile może znaczyć skarga miejskiego urzędnika do marszałka Sejmu, jeśli dotyczy chronionego immunitetem posła? Wiadomo.

Komendant łódzkiej straży miejskiej Dariusz Grzybowski napisał do marszałek Ewy Kopacz o wykroczeniu łódzkiego posła PiS Jana Tomaszewskiego. Pod koniec lutego strażnicy na kołach deawoo nubiry Jana Tomaszewskiego oraz citroena C5 posła PSL Mieczysława Łuczaka założyli blokady, bo obaj zaparkowali przy Piotrkowskiej 67, gdzie obowiązuje zakaz parkowania (poseł Tomaszewski ma tam swoje biuro, nieopodal jest wojewódzka siedziba PSL, którego poseł Łuczak jest przewodniczącym).

Przeciętny obywatel zapłaciłby za coś takiego 100 zł mandatu i dostałby 1 punkt karny, ale nie poseł, który ma immunitet. Blokady jak szybko się pojawiły, tak szybko zniknęły.

Dariusz Grzybowski mówi, że rozmawiał z posłem Janem Tomaszewskim o jego mandacie za nieprawidłowe parkowanie.

- Przedstawiłem swoje stanowisko, że powinien respektować prawo i zapłacić mandat - mówi komendant. - Ja też musiałem niedawno zapłacić za złe parkowanie. Informacje o niezapłaconym mandacie posła przesłałem do marszałka Sejmu - dodał.

Problemy, ale nie strażnikom, a policjantom sprawia też poseł PiS Antoni Macierewicz. W swoim piotrkowskim okręgu wyborczym fotoradar jego auto złapał już trzykrotnie. Pod Tomaszowem Mazowieckim, w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 70 km/godz., jego auto pędziło z prędkością 133 km/godz., w pozostałych przypadkach 104 i 112 km/godz. Policja wyliczyła, że za te wykroczenia poseł Macierewicz dostałby 29 punktów, co skutkowałoby utratą prawa jazdy.

W styczniu poseł zapowiadał, że zrzeknie się immunitetu, jeśli uzna, że rzeczywiście to on tego dnia prowadził samochód oraz jeśli stwierdzi, że "komenda nie prowadzi świadomych działań wobec niego". We wtorek poseł Macierewicz miał wyłączoną komórkę, jednak wiadomo, że Sejmowa Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich od początku kadencji już dwukrotnie opiniowała poprawność wniosków posła Macierewicza, bo taki jest ustawowy wymóg.

- To były poprawne wnioski, zatem Antoni Macierewicz już bez immunitetu stanie przed sądem grodzkim za swoje wykroczenia - tłumaczy poseł Maciej Mroczek (RP), przewodniczący Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.

Poseł Mroczek tłumaczy, że w Sejmie sprawa konfliktu na linii "poseł - wykroczenie drogowe - immunitet" jest coraz bardziej widoczny. Dlatego komisja pracuje nad nowelizacją ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

- Spotkaliśmy się w tej sprawie m.in. z komendantem głównym policji - opowiada poseł Mroczek. - Proces zrzekania się immunitetu jest zbyt biurokratyczny i przewlekły, często zanim do tego dochodzi, sprawa wykroczenia się przedawnia. Nowelizacja powinna zmierzać do tego, by poseł lub senator mógł lub powinien zapłacić mandat od razu, bo immunitet powoduje, że on odpowiada tylko przed Sejmem lub Senatem. Skierujemy taki projekt do marszałek Sejmu, potem posłowie go przegłosują lub nie.

wsp. Marcin Bereszczyński

CZYTAJ TEŻ:
Skandal na Piotrkowskiej! Posłowie nie dostali mandatów

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki