Najnowszy odczyt GUS wskazał inflację na rekordowo wysokim poziomie 7,7%. Rząd zapowiedział tzw. pakiet antyinflacyjny, którego zadaniem będzie ograniczenie inflacji w przyszłym roku. Jednocześnie Ministerstwo Finansów chce podnieść od przyszłego roku akcyzę na alkohol i wyroby tytoniowe, co według ekonomistów podbije przyszłoroczną inflację o 0,25-0,3 pp. Może się okazać, że nie wszyscy posłowie z koalicji rządzącej dostrzegą logikę w takim działaniu i nie będą chcieli być utożsamiani z podwyżkami podatków podczas i tak już szalejących cen żywności w sklepach.
Kolejne podwyżki uderzają szczególnie w najmniej zarabiające osoby. Zwracał na to uwagę m.in. senator PiS Jan Maria Jackowski w czasie senackiej debaty nad ustawą akcyzową: „Osoby lepiej sytuowane mniej odczują podwyżkę tych produktów niż mające skromniejsze dochody i chcące kupować tańsze produkty. A to przez specyficzny rodzaj podwyżki akcyzy m.in. na papierosy, która ma objąć tylko najtańsze wyroby, a te droższe mają zostać potraktowane preferencyjnie. „Skoro celem rządu jest działanie prozdrowotne, to należało jednolite zasady przyjąć do wszelkich podmiotów.” – dodał Jan Maria Jackowski.
Jak przyznał wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski najwięcej wyrobów tytoniowych kupują osoby, które mają najniższe dochody, więc te osoby będą miały najgorszą sytuację, bo najmniej zarabiają i jednocześnie najtańsze wyroby tytoniowe zdrożeją najbardziej.
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński dopytywał z kolei, czy jest to świadoma polityka rządu, że bogatsi Polacy mają płacić mniej za używki niż biedniejsi, jednak nie uzyskał jednoznacznej odpowiedzi.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?